Piłkarz Legii Warszawa Jose Kante z powodu kontuzji będzie pauzował przez sześć tygodni - poinformował klub prowadzący w tabeli ekstraklasy. Wszystko wskazuje na to, że od 1 lipca zespół będzie musiał radzić sobie też bez bramkarza Radosława Majeckiego.
Jose Kante nie będzie mógł w tym sezonie już wspomóc Legii z powodu skręcenia stawu skokowego, jakiego doznał w niedzielnym meczu ze Śląskiem Wrocław.
Niestety, potwierdziły się obawy sztabu o zdrowie zawodnika – napastnik musi odpocząć od piłki co najmniej przez sześć tygodni
- napisano w komunikacie na oficjalnej stronie internetowej Legii.
Jose Kante doznał urazu skręcenia stawu skokowego na początku spotkania ze Śląskiem Wrocław. Napastnik będzie pauzował minimum półtora miesiąca.
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) June 24, 2020
Jose, życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia. Jesteśmy z Tobą 🤝 pic.twitter.com/MHJeUrkwyr
Stołeczny zespół wobec urazu Vamary Sanogo, w ataku może więc liczyć tylko na Czecha Tomasa Pekharta i Macieja Rosołka. Dłuższy rozbrat z futbolem czeka także Marko Vesovica, który doznał urazu kolana Czarnogórzec może nie wrócić na boisko do końca roku.
Natomiast Majecki jest obecnie wypożyczony do Legii z AS Monaco. Choć sezon jeszcze się nie skończył, klub rywalizujący we francuskiej ekstraklasie oczekuje przyjazdu Polaka po upływie terminu umowy.
Radosław Majecki ma kontrakt z Legią i jest tam na wypożyczeniu do 30 czerwca. Po tym terminie, o ile w międzyczasie nie pojawią się inne ustalenia, ma dołączyć do AS Monaco
- napisał Franckie Tourdre, menedżer zespołu w klubie z Księstwa.
Na sześć kolejek przed końcem sezonu Legia prowadzi w tabeli grupy mistrzowskiej z 10 punktami przewagi nad wiceliderem - broniącym tytułu Piastem Gliwice. W środowy wieczór czeka ją wyjazdowy mecz z Jagiellonią Białystok. Początek o 20.30