Niemiecki lekarz sportowy Michael Lehnert uważa, że przy kontuzji, jaką odniósł piłkarz Robert Lewandowski, jego powrót do gry będzie trwać dłużej niż cztery tygodnie. "Za miesiąc możliwe będą treningi z drużyną" - powiedział w wywiadzie dla portalu sport1.de.
Lehnert wypowiadał się na podstawie doświadczeń w takich przypadkach. Twierdzi, że uraz Lewandowskiego w futbolu jest dosyć popularny. Doszło do naruszenia kości piszczela przy kolanie. Jak powiedział, jest ona mocno wyeksponowana w trakcie gry w futbol i często dochodzi do stłuczeń. U polskiego napastnika sytuacja jest trochę poważniejsza, bo kość została naruszona i doszło do pęknięcia. Na szczęście - jak podkreśla lekarz - bez przemieszczenia.
Lewandowski kontuzji doznał we wtorek, rozegrał jednak całe spotkanie i nie widać było, by uskarżał się na ból. Strzelił gola i zaliczył dwie asysty, a Bawarczycy wygrali pierwszy mecz 1/8 finału z Chelsea Londyn 3:0.
Lewandowski był najlepszym piłkarzem w 1/8 finału Ligi Mistrzów według portalu whoscored. Okazuje się, że z Chelsea grał z kontuzją, która wyeliminuje go z gry przynajmniej na cztery tygodnie...
Lewandowski wybrany Najlepszym Zawodnikiem 1/8 finału Ligi Mistrzów (pierwsze spotkania).
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) February 27, 2020
W pierwszej piątce znaleźli się też Gnabry i Davies. pic.twitter.com/EsYSUkPsTs
To jest możliwe, żeby przy takim urazie grać, choć ból na pewno pojawił się już w trakcie meczu. Lewandowski musiał coś czuć, bo to nie jest zwykłe stłuczenie
- uważa Lehnert.
Jego zdaniem, przy tego typu kontuzji cztery tygodnie przerwy to minimum. Wiele będzie zależeć o regeneracji.
Podejrzewam jednak, że za miesiąc Lewandowski będzie mógł wrócić do treningów z drużyną, ale jeszcze nie będzie gotowy do gry
- podkreślił lekarz i dodał, że nie należy się bać o osłabienie mięśni nogi, która na dziesięć dni została unieruchomiona gipsem.
Fizjoterapia na pewno została już wdrożona. Jest wiele sposobów ćwiczenia mięśni bez obciążania kości. Nie martwiłbym się tym.
Nieobecność Lewandowskiego to spory cios dla mistrzów Niemiec, którzy zajmują pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi i mają prostą drogę do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Lewandowski od początku sezonu był w znakomitej dyspozycji. Rozegrał 33 mecze (we wszystkich rozgrywkach) i strzelił 39 bramek. Jest liderem klasyfikacji najskuteczniejszych Bundesligi i zmierzał w kierunku rekordu Gerda Muellera, który w jednym sezonie zdobył 40 goli. "Lewy" ma ich na razie na koncie 25, ale nie zagra w co najmniej czterech ligowych potyczkach - z Hoffenheim, Augsburgiem, Unionem Berlin i Eintrachtem Frankfurt. Nie pomoże drużynie także w ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Niemiec przeciwko Schalke Gelsenkirchen i w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn.
31-letni napastnik jeszcze nigdy w karierze nie miał urazu, który wyeliminowałby go na tak długi okres.