Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Zaskakujące słowa Ronniego O'Sullivana. Legenda snookera wyznała, co sprawia mu radość

Legendarny snookerzysta Ronnie O'Sullivan, który we wtorek kończy 48 lat, a w niedzielę po raz ósmy wygrał międzynarodowe mistrzostwa Wielkiej Brytanii, przyznał, że choć wciąż święci triumfy, to zaczyna brakować mu entuzjazmu. "Więcej frajdy mam z porannego joggingu niż z gry" - zaznaczył.

Ronnie O'Sullivan wciąż jest najlepszym snookerzystą na świecie
Ronnie O'Sullivan wciąż jest najlepszym snookerzystą na świecie
ronnieo147 - twitter.com

Ronnie O'Sullivan został najstarszym zwycięzcą mistrzostw Wielkiej Brytanii, zaliczanych - obok mistrzostw świata i turnieju masters - do snookerowej "potrójnej korony". Po raz pierwszy był najlepszy w tej imprezie w wieku... 17 lat, gdy został... najmłodszym zwycięzcą w historii tej imprezy.

O'Sullivan ma kłopoty z motywacją

O'Sullivan, słynący m.in. z oburęczności, przyjął ostatni sukces ze spokojem i przyznał, że nie ma on takiego smaku jak poprzednie zwycięstwa, a nawet, że zaczyna mieć kłopoty z motywacją.

Wspaniale jest wygrywać, wciąż daję z siebie wszystko, ale nie jest to ten sam entuzjazm, co kilka lat temu, kiedy np. zdobyłem pierwszy tytuł mistrza świata.

O'Sullivan przyznał, że nadal lubi snookera, nadal sprawia mu przyjemność wgrywanie, ale "więcej frajdy niż z gry ma z porannego joggingu czy zjedzenia śniadania z przyjaciółmi".

Noszący ze względu na szybkość przy stole przydomek "Rakieta" zawodnik wspomniał też, że w trakcie finałowego pojedynku w Yorku z Chińczykiem Junhui Dingiem pomyślał przez moment, że "wolałby poleżeć na kanapie i pooglądać Netflixa".

Coraz częściej właśnie tak się czuję

- przekazał O'Sullivan.

Dziewięciokrotny mistrz globu i lider światowego rankingu do 22 powiększył własny rekord triumfów w turniejach zaliczanych do "potrójnej korony"

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Ronnie O'Sullivan #snooker

jm