Pula nagród w styczniowym turnieju tenisowym Australian Open - jak poinformowali organizatorzy - wzrośnie o 10 procent w porównaniu z tegoroczną edycją - z 55 milionów do 60,5 miliona dolarów australijskich (ok. 37,2 mln euro).
Nie ogłoszono na razie, ile wyniosą nagrody finansowe dla triumfatorów - w rywalizacji kobiet i mężczyzn. Jak jednak zapowiedziano, podział pieniędzy ma być równy między zawodniczkami i zawodnikami.
Elektroniczny system kontroli odbicia piłki (tzw. challenge lub "sokole oko") ma być wprowadzony na wszystkich kortach. Zastosowane będzie również 25-sekundowe odmierzanie czasu przy serwisie.
Najbliższy turniej Australian Open, tradycyjnie pierwszy w roku spośród wielkoszlemowych, odbędzie się w Melbourne dniach 14-27 stycznia.
Tytułów bronić będą Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki oraz Szwajcar Roger Federer