Bayern Monachium nieoczekiwanie tylko zremisował u siebie z Werderem Brema 1:1 w 8. kolejce piłkarskiej Bundesligi. Tym razem na listę strzelców nie wpisał się Robert Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski rozegrał cały mecz, ale gola dla gospodarzy zdobył Francuz Kingsley Coman. Było to trafienie wyrównujące. Wcześniej prowadzenie gościom, po akcji rozpoczętej wrzutem z autu, dał Maximilian Eggestein. Werder zaskoczył Bayern dobrą grą i zwłaszcza w pierwszej połowie spotkania sprawił gospodarzom sporo problemów.
NEUER!!! 😱😱😱 DWIE INTERWENCJE NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 21, 2020
Jeden z najlepszych bramkarzy na świecie! 🔝 Czapki z głów! #BundesTAK 🇩🇪 pic.twitter.com/cpmHRnseHP
Dopiero drugi raz od początku 2020 roku zdarzyło się, aby mistrz Niemiec nie wygrali meczu o stawkę na swoim stadionie. Poprzednio punkt wywalczył tam zespół RB Lipsk 9 lutego (0:0).
Bayern ma 19 punktów, o jeden więcej od Bayeru Leverkusen, który awansował na pozycję wicelidera po pokonaniu na wyjeździe beniaminka Arminii Bielefeld 2:1. Decydującego gola w końcówce uzyskał Austriak Aleksander Dragovic. Trzecia z 16 pkt jest ekipa RB Lipsk, która jeszcze w tej kolejce nie grała. Werder ma 11 punktów i jest dziewiąty.
W innym sobotnim meczu FC Augsburg również zremisował na wyjeździe z Borussią Moenchengladbach 1:1, mimo że od 67. minuty grał w dziesiątkę. Bramkarzem gości był Rafał Gikiewicz, natomiast niedługo po przerwie zmieniony został Robert Gumny.
Z kolei napastnik VfL Wolfsburg Bartosz Białek wszedł na boisko w końcówce wyjazdowego meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen. Goście wygrali 2:0, pogłębiając kryzys rywali, którzy w tym sezonie nie odnieśli jeszcze ligowego zwycięstwa. Ekipa z Zagłębia Ruhry na ligowy sukces czeka od... 17 stycznia. Licznik kolejnych niewygranych spotkań wskazuje już 24.
O 18.30 rozpocznie się spotkanie Eintrachtu z RB Lipsk we Frankfurcie. Z kolei o 20.30 Hertha Berlin podejmie Borussię Dortmund w spotkaniu, w którym mogą wystąpić przeciwko sobie Polacy - Krzysztof Piątek i Łukasz Piszczek.