Ukraińska szablistka Ołha Charłan została zdyskwalifikowana za odmowę podania ręki Rosjance startującej pod neutralną flagą Annie Smirnowej po wygranym 15:7 pojedynku w szermierczych mistrzostwach świata w Mediolanie. Obowiązek podania ręki po walce jest określony w przepisach FIE, której szefem jest Rosjanin Aliszer Usmanow.
Od rosyjskiej inwazji zbrojnej na Ukrainę prawie półtora roku temu z różnych powodów nie dochodziło do starć ukraińsko-rosyjskich na międzynarodowej arenie. Z wielu zawodów Rosjanie i wspierający ich w agresji Białorusini zostali wykluczeni. Z kolei gdy zawodnicy z tych krajów stopniowo wracali do rywalizacji, to Ukraińców obowiązywał dekret ich ministerstwa sportu, by bojkotować imprezy z udziałem reprezentantów krajów-agresorów.
Tak było m.in. w czerwcowych indywidualnych mistrzostwach Europy, kiedy Rosjanie wystawili swoich zawodników, którzy przeszli procedurę Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE) i wypełnili - zdaniem specjalnej komisji - kryteria neutralności, w tych broniach, w których Ukraińcy są najsilniejsi i mieli szanse na sukcesy.
Ukraińska szablistka Olga Charłan pokonała pochodzącą z Rosji Annę Smirnową w 1/32 finału MŚ.
— Mateusz Górecki (@M_Gorecki) July 27, 2023
Po walce nie chciała uścisnąć rywalce dłoni, zamiast tego wyciągnęła rękę z bronią, by zachować dystans. Smirnowa w ramach protestu od ok. 40 minut siedzi na planszy. @Buckarobanza pic.twitter.com/NvL3gU9KxK
W środę władze ukraińskie, nie chcąc zmniejszać szans swoich sportowców na laury, ale i olimpijskie kwalifikacje, zmodyfikowały swoje stanowisko i ograniczyły zakaz startów do zawodów, w których występują "reprezentanci Federacji Rosyjskiej lub Republiki Białorusi", co oznacza, że tam, gdzie przedstawiciele tych krajów mają status neutralnych, to Ukraińcy mogą z nimi rywalizować.
Tak też stało się w czwartek w Mediolanie i utytułowana Charłan, która wcześniej podkreślała złożoność sytuacji i wskazywała na trudności ukraińskich sportowców, mogła zmierzyć się ze Smirnową. Została jednak zdyskwalifikowana za to, że nie podała rywalce ręki. Po pojedynku Smirnowa protestowała, odmawiając przez prawie godzinę zejścia z planszy.
Federacja Szermiercza Ukrainy (NFFU) złożyła protest dotyczący zdyskwalifikowania Ołhy Charłan.
Zaznaczamy, że kwestia braku szacunku, która stała się podstawą do złożenia apelacji, leży wyłącznie w jurysdykcji sędziego, który punktuje pojedynek, a ten nie odnotował żadnych naruszeń. Co ważniejsze, sprawa ta nie należy do jurysdykcji Dyrekcji Technicznej zawodów zgodnie z zasadami Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE). W związku z powyższym decyzja o dyskwalifikowaniu Ołhy Charłan jest więc nielegalna i powinna zostać uchylona
- głosi oświadczenie zamieszczone na Facebooku na profilu NFFU.