Mistrz olimpijski w gigancie Szwajcar Marco Odermatt przyznał, że legendarny tenisista Roger Federer jest dla niego wielką inspiracją. „Nigdy nikt nie zdoła powtórzyć tego, co dokonał, ale będę próbował robić wszystko, co w mojej mocy, by pójść jego śladem” - powiedział złoty medalista z Pekinu.
W wieku 25 lat Marco Odermatt jest już na szczycie - oprócz olimpijskiego złota zdobył w 2022 r. Kryształową Kulę. W tym sezonie spisuje się równie znakomicie. W sobotę wygrał slalom gigant w Val d'Isere Pucharu Świata, odnosząc 14. pucharowe zwycięstwo. To pozwoliło mu umocnić się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Szwajcar prowadzi także z kompletem punktów w klasyfikacji tej konkurencji. Alpejczyk wspomniał o tegorocznych spotkaniach z Rogerem Federerem.
Spotkałem się z nim dwa razy w tym roku, raz podczas sesji zdjęciowych, raz podczas Pucharu Lavera, choć tylko przez minutę lub dwie. To miłe, że znowu byłem z nim w kontakcie. Wiele się od niego nauczyłem i ciągle mogę się uczyć, przede wszystkim, by być tak pokornym jak on. Tak, cały czas jest wielką inspiracją dla mnie. To po prostu miły facet
- powiedział Odermatt w wywiadzie na stronie Olympics.com.
To właśnie meczem w Pucharze Lavera, 24 września w Londynie, wielki Federer zakończył wspaniałą karierę. W swym ostatnim meczu, grając w parze z inną gwiazdą światowego tenisa - Rafaelem Nadalem, doznał porażki z amerykańskim deblem Jack Socki, Frances Tiafoe.
W ostatnich dwóch latach Federer przeszedł trzy operacje kolana. Jego ostatnim meczem o stawkę był ćwierćfinał Wimbledonu 2021, w którym przegrał z Hubertem Hurkaczem. 41-letni Szwajcar osiem razy triumfował w Wimbledonie, sześć w Australian Open, pięć w US Open i raz we French Open.