Iga Świątek w najnowszym notowaniu rankingu WTA traci już ponad tysiąc punktów do liderki - Aryny Sabalenki. Polska tenisistka została bowiem karnie pozbawiona punktów za nierozegranie odpowiedniej liczby turniejów. Świątek odjęto także punkty za zwycięstwo w ubiegłorocznym WTA Finals. Pomimo tego Iga jeszcze w tym sezonie może odzyskać prowadzenie w zestawieniu.
W ostatnim notowaniu rankingu WTA, zawodniczki straciły punkty zdobyte w ubiegłorocznym turnieju masters. Dodatkowo, niektóre z nich otrzymały kary punktowe za niewystarczającą liczbę rozegranych turniejów rangi WTA 500. Iga Świątek, mimo utraty 1500 punktów za zwycięstwo w ubiegłorocznych WTA Finals i dodatkowych 195 punktów kary regulaminowej, nadal pozostaje w czołówce rankingu.
Aby odzyskać pozycję liderki, Świątek musiałaby wygrać nadchodzące WTA Finals, które rozpoczną się 2 listopada, bez żadnej porażki grupowej. Jednocześnie, musiałaby liczyć na to, że Sabalenka nie osiągnie lepszych wyników niż półfinał. To zadanie nie będzie łatwe, ale pasjonaci tenisa z pewnością będą śledzić każdy ruch na korcie z wielkim zainteresowaniem.
W kończącym sezon turnieju WTA Finals zagra osiem najlepiej punktujących w tym roku. Oprócz Świątek i Sabalenki, które jako pierwsze zapewniły sobie miejsce w tej imprezie, wystąpią też Amerykanki Coco Gauff i Jessica Pegula, Kazaszka Jelena Rybakina, Włoszka Jasmine Paolini, Chinka Qinwen Zheng oraz triumfatorka Wimbledonu Czeszka Barbora Krejcikova. Tegoroczna edycja imprezy rozpocznie się w sobotę w Rijadzie, który gościć ją będzie po raz pierwszy.