Najwyżej rozstawiony Hubert Hurkacz odpadł w ćwierćfinale turnieju ATP w Antwerpii. Polski tenisista przegrał po zaciętym pojedynku z Austriakiem Dominikiem Thiemem 6:3, 6:7 (9), 6:7 (4).
W tie-breaku drugiego seta Hubert Hurkacz, jedenasty w światowym rankingu, nie wykorzystał trzech piłek meczowych. Trzecia partia, stojąca na bardzo wysokim poziomie i obfitująca w wiele zaciętych wymian, również zakończyła się tie-breakiem, w którym ponownie lepszy okazał się Austriak - Dominic Thiem.
W całym pojedynku, trwającym trzy godziny, 25-letni Hurkacz nie przegrał żadnego gema przy własnym serwisie, ale to było za mało na pokonanie starszego o cztery lata Thiema. Austriak w 2020 roku wygrał wielkoszlemowy US Open. Później długo pauzował z powodu problemów zdrowotnych, ale mozolnie, systematycznie wraca do formy. W światowym rankingu zajmuje obecnie 132. miejsce. Hurkacz zmierzył się z Thiemem po raz czwarty w karierze i doznał pierwszej porażki.
Hubert Hurkacz po raz pierwszy w karierze przegrał z Dominikiem Thiemem… Były trzy piłki meczowe w tie-breaku II seta, w tym jedna przy swoim serwisie.
— Dawid Żbik (@DawidZbik) October 21, 2022
Szkoda, że ta porażka przyszła w momencie, kiedy Hubert walczy o ATP Finals, a Thiem wraca do poważnego grania po kontuzji.
Mimo odpadnięcia w piątkowym ćwierćfinale wrocławianin pozostaje na 9. miejscu w rankingu ATP Race to Turin, który wyłoni ósemkę uczestników turnieju ATP Finals, czyli najlepszych tenisistów sezonu. Rywalem Austriaka w półfinale w Antwerpii będzie Amerykanin Sebastian Korda.