Stan byłego mistrza świata wagi półciężkiej w boksie Adonisa Stevensona poprawia się. Jego promotor poinformował, że lekarzom udało się zażegnać kryzys. Pięściarz trafił do szpitala w stanie krytycznym po walce o mistrzostwo świata z Aleksandrem Gwozdykiem.
Adonis Stevenson został brutalnie znokautowany przez Ukraińca Aleksandra Gwozdyka w walce o mistrzostwo świata wagi półciężkiej. Kanadyjczyk przed własną publicznością stracił nie tylko tytuł mistrzowski, ale i zdrowie. Po walce trafił do szpitala, a lekarze określali jego stan jako krytyczny.
Na szczęście w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego promotor Stevensona Yvon Michel poinformował, że jego stan zmienił się z krytycznego na stabilny.
Update on Adonis @AdonisSuperman: The state of Adonis has gone from critical towards stable from yesterday to today which is a relatively good news. He is in controlled sedation to facilitate his recuperation. (1/2)
— Yvon Michel (@yvonmichelGYM) 2 grudnia 2018
Michel podziękował też w imieniu rodziny pięściarza za wiele miłych wiadomości. Za Stevensona kciuki trzyma całe pięściarskie środowisko, jest on bowiem dla wielu zawodników wzorem do naśladowania.
His family, his wife Simone and Groupe Yvon Michel would like to thank the many people who have taken the time to send comforting messages. New information will be published has we get it. No other comments will be made until then. (2/2)
— Yvon Michel (@yvonmichelGYM) 2 grudnia 2018
41-letni Kanadyjczyk był w posiadaniu pasa WBC przez ponad pięć lat. W czerwcu ubiegłego roku pokonał Fonfarę przez nokaut w drugiej rundzie. Trzy lata wcześniej Polak uległ Stevensonowi na punkty po bardzo zaciętym pojedynku.