Anthony Joshua potwierdził, że wciąż należy do najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej na świecie. Brytyjczyk w walce wieczoru a Rijadzie znokautował w drugiej rundzie Francisa Ngannou.
Anthony Joshua po dwóch przegranych walkach z ukraińskim pięściarzem Ołeksandrem Usykiem potwierdza, że jest w formie, która może zapewnić mu odzyskanie mistrzowskich pasów. W walce wieczoru w Rijadzie Joshua już w pierwszej rundzie posłał na deski Francisa Ngannou. Rywal wprawdzie zdołał się pozbierać, ale potężny nokaut w drugim starciu ostatecznie zakończył pojedynek. Dla 34-letniego Joshuy było to czwarte z rzędu zwycięstwo po walkach z Usykiem.
Ngannou zasłynął walkami w UFC, a w październiku ubiegłego roku zadebiutował w bokserskim ringu walką z Tysonem Furym. "Król Cyganów" miał w tym pojedynku olbrzymie problemy, ostatecznie wygrał po niejednomyślnej decyzji sędziów.