Polscy skoczkowie zajęli szóste miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata w Zakopanem. Na Wielkiej Krokwi bezkonkurencyjni byli Słoweńcy, którzy wyprzedzili Niemców aż o 67 punktów. Trzecie miejsce w stolicy polskich Tatr wywalczyli Japończycy.
Polscy skoczkowie w konkursie drużynowym w Zakopanem musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Kamila Stocha oraz Dawida Kubackiego, który miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Trener Michal Dolezal w tej sytuacji postawił na Piotra Żyłę, Stefana Hulę, Jakuba Wolnego oraz Pawła Wąska. Ten ostatni wprawdzie również miał nie startować na Wielkiej Krokwi z powodu zakażenia COVID-19, ale ponowny test okazał się w jego wypadku negatywny.
Po pierwszej serii Biało-czerwoni zajmowali szóste miejsce. Niezłe skoki oddawali w niej Żyła (124 m), Hula (125 m) i Wąsek (123,5 m). Wyraźnie gorzej zaprezentował się natomiast Wolny, po którego próbie (113 m) Polaków wyprzedzili Niemcy.
Być może trzeba było trochę zaryzykować i postawić na innego zawodnika, bo wiadomo było, że Jakub Wolny nie jest teraz w najlepszej dyspozycji
- komentowali zgodnie Adam Małysz i Apoloniusz Tajner w rozmowie z TVP.
W pierwszej serii moc pokazali Słoweńcy, którzy odlecieli rywalom, wyprzedzając Niemców o 27,6 punktu.
Słowenia odleciała rywalom w pierwszej serii, Polska na szóstym miejscu. Finał o 17:03! #Zakopane #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 15, 2022
Pełne wyniki: https://t.co/hnhrgqI4JX pic.twitter.com/dIUhCIs0iV
Niespokojnie wyglądała druga próba Piotra Żyły, któremu falowała w powietrzu prawa narta. Ostatecznie "Wiewiór" wylądował na 122 metrze. Polacy spadli na siódmą lokatę - wyprzedzili nas Rosjanie, a na prowadzeniu umocnili się Słoweńcy.
Krócej w finale zawodów na Wielkiej Krokwi skoczył również Stefan Hula (119 m). Wystarczyło to jednak by wyprzedzić Rosjan, z którymi Biało-czerwoni zaciekle walczyli o szóste miejsce w konkursie. Ilia Mankow osiągnął bowiem zaledwie 115 metrów. Kapitalną bombę odpalił natomiast Peter Prevc - 140,5 metra Słoweńca i noty za styl w granicach 20 punktów - to był skok ocierający się o perfekcję, a Słowenia była coraz bliżej zwycięstwa w Zakopanem.
Brawo, Kuba❗️ Tak się odpowiada po pierwszym, nieudanym skoku 👏🇵🇱 #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/f6HxG9gLpM
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2022
Presję wytrzymał krytykowany po pierwszej serii Jakub Wolny. Trafił na lepsze warunki i szybował 132,5, a Polska odskoczyła Rosjanom przed ostatnimi skokami. Nie zawiódł także Timi Zajc (134 m) i Słoweńcy pewnie zmierzali po triumf na Wielkiej Krokwi, wyprzedzając Japończyków i Niemców.
Słoweńcy triumfują w Zakopanem! Polacy na szóstym miejscu #Zakopane #skijumpingfamily pic.twitter.com/jy8l3Ucyvw
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 15, 2022
Paweł Wąsek świetnie odpowiedział na próbę Jewgienija Klimova, skoczył 130,5 m i Polacy zapewnili sobie szóste miejsce w konkursie. Rozpoczęła się walka o podium. Karl Geiger dla Niemców osiągnął 137 metrów. Ryoyu Kobayashiemu przeszkodził chyba wiatr plecy, zmierzono mu 135,5 m i Japonia na trzecim miejscu. Na Słowenię natomiast nie było mocnych, zwycięstwo drużyny przypieczętował Anze Lanisek wspaniałym lotem na odległość 140,5 m. To był nokaut!
W niedzielę w Zakopanem zaplanowano konkurs indywidualny. Początek o godzinie 16.