Polscy skoczkowie zajmują szóste miejsce po pierwszej serii sobotniego konkursu drużynowego Pucharu Świata w Zakopanem. Na półmetku liderami na Wielkiej Krokwi są Słoweńcy, którzy wyprzedzają Niemców.
Polscy skoczkowie w konkursie drużynowym w Zakopanem musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Kamila Stocha oraz Dawida Kubackiego, który miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Trener Michal Dolezal w tej sytuacji postawił na Piotra Żyłę, Stefana Hulę, Jakuba Wolnego oraz Pawła Wąska. Ten ostatni wprawdzie również miał nie startować na Wielkiej Krokwi z powodu zakażenia COVID-19, ale ponowny test okazał się w jego wypadku negatywny.
Otwarcie zawodów dla Biało-czerwonych było niezłe, chociaż nie imponujące, bowiem Żyła lądował na 124 metrze. Po pierwszej grupie skoczków prowadzili Japończycy - dzięki udanej próbie Yukii Sato (130,5 m) - przed Słowenią z rewelacyjnym Lovro Kosem (126,5 m). Polacy byli na piątym miejscu, a za nami Niemcy i - niespodziewanie - Austria.
124 metry Piotra Żyły w pierwszej serii. Nieźle, ale w drugiej części zawodów przydałoby się nieco więcej... 😎 #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/b9ug6tSmao
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2022
Bardzo skoncentrowany przed swoim skokiem był Stefan Hula. Wyszedł dobrze z progu i lądował w okolicach zielonej linii mimo mocnych podmuchów wiatru w plecy. 125 metrów Huli i nasza drużyna wyprzedziła nieźle radzących sobie Rosjan, awansując na czwartą lokatę.
Tylko 113 metrów Jakuba Wolnego 😬 #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/6Xz4cDSLKf
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2022
W trzeciej grupie na belce usiadł Jakub Wolny, wprawdzie on też doleciał do zielonej linii (113 m), ale Markus Eisenbichler (126 m) postarał się by Niemcy nas wyprzedzili. W międzyczasie Słowenia przeskoczyła Japonię, a dzięki Timiemu Zajcowi jeszcze powiększyła przewagę nad "Samurajami".
W okolice punktu konstrukcyjnego Wielkiej Krokwi skoczył Paweł Wąsek - 123,5 m. Na prowadzeniu po pierwszej serii jest Słowenia przed Niemcami (Karl Geiger w ostatniej grupie osiągnął aż 135,5 m) i Japonią. Po dobrej próbie Jana Hoerla (127,5 m) Biało-czerwonych wyprzedziła Austria. Polacy na półmetku są zatem na szóstym miejscu.
Tak średnio, byśmy powiedzieli... 👀🇵🇱 #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/RLfqvP2p7N
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 15, 2022