Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Polscy skoczkowie walczą w konkursie drużynowym w Zakopanem. Po pierwszej serii prowadzą Słoweńcy

Polscy skoczkowie zajmują szóste miejsce po pierwszej serii sobotniego konkursu drużynowego Pucharu Świata w Zakopanem. Na półmetku liderami na Wielkiej Krokwi są Słoweńcy, którzy wyprzedzają Niemców.

Piotr Żyła skakał w polskiej drużynie w Zakopanem jako pierwszy
Piotr Żyła skakał w polskiej drużynie w Zakopanem jako pierwszy
Fot. Tomasz Hamrat / Gazeta Polska

Polscy skoczkowie w konkursie drużynowym w Zakopanem musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Kamila Stocha oraz Dawida Kubackiego, który miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Trener Michal Dolezal w tej sytuacji postawił na Piotra Żyłę, Stefana Hulę, Jakuba Wolnego oraz Pawła Wąska. Ten ostatni wprawdzie również miał nie startować na Wielkiej Krokwi z powodu zakażenia COVID-19, ale ponowny test okazał się w jego wypadku negatywny.

Otwarcie zawodów dla Biało-czerwonych było niezłe, chociaż nie imponujące, bowiem Żyła lądował na 124 metrze. Po pierwszej grupie skoczków prowadzili Japończycy - dzięki udanej próbie Yukii Sato (130,5 m) - przed Słowenią z rewelacyjnym Lovro Kosem (126,5 m). Polacy byli na piątym miejscu, a za nami Niemcy i  - niespodziewanie - Austria.

Piotr Żyła nie zawodzi w Zakopanem

Bardzo skoncentrowany przed swoim skokiem był Stefan Hula. Wyszedł dobrze z progu i lądował w okolicach zielonej linii mimo mocnych podmuchów wiatru w plecy. 125 metrów Huli i nasza drużyna wyprzedziła nieźle radzących sobie Rosjan, awansując na czwartą lokatę.

Jakub Wolny mógł skoczyć lepiej

W trzeciej grupie na belce usiadł Jakub Wolny, wprawdzie on też doleciał do zielonej linii (113 m), ale Markus Eisenbichler (126 m) postarał się by Niemcy nas wyprzedzili. W międzyczasie Słowenia przeskoczyła Japonię, a dzięki Timiemu Zajcowi jeszcze powiększyła przewagę nad "Samurajami".

W okolice punktu konstrukcyjnego Wielkiej Krokwi skoczył Paweł Wąsek - 123,5 m. Na prowadzeniu po pierwszej serii jest Słowenia przed Niemcami (Karl Geiger w ostatniej grupie osiągnął aż 135,5 m) i Japonią. Po dobrej próbie Jana Hoerla (127,5 m) Biało-czerwonych wyprzedziła Austria. Polacy na półmetku są zatem na szóstym miejscu.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Paweł Wąsek #Piotr Żyła ##skijumpingfamily #Puchar Świata w Zakopanem

Janusz Milewski