Wielka Krokiew w Zakopanem jest już gotowa na zbliżające się zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. W stolicy polskich Tatr miał wystąpić Kamil Stoch, ale te plany może pokrzyżować uraz trzykrotnego mistrza olimpijskiego.
Kamil Stoch został wycofany z ostatniego Turnieju Czterech Skoczni by spokojnie odbudować formę przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie. We wtorek zapadła decyzja, że skoczek znajdzie się w składzie Biało-czerwonych na zbliżające się zawody w Zakopanem, ale występ Stocha w stolicy polskich Tatr stanął pod dużym znakiem zapytania.
Na środowej rozgrzewce zawodnik z Zębu doznał bowiem urazu kostki. Na razie nie wiadomo czy 34-latek będzie mógł wziąć udział w konkursach na Wielkiej Krokwi, ale pierwsze informacje są optymistyczne i kontuzja ma nie być zbyt poważna.
W sobotę w Zakopanem odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę indywidualny. Na piątek natomiast zaplanowano oficjalny trening oraz kwalifikacje.
Okazuje się, że uraz Kamila Stocha jest poważniejszy niż początkowo przypuszczano. Zgodnie z informacjami przekazanym przez lekarza kadry - doktora Aleksandra Winiarskiego - występ skoczka w Zakopanem jest raczej wykluczony.
Kamil ma skręcony staw skokowy (uraz skrętny skoku skokowego) z dosyć dużym obrzękiem. W tym momencie pojechał na zdjęcia rentgenowskie. Będziemy wiedzieli czy nie ma uszkodzonych kości. Sądzę, że nie. Tak czy inaczej uraz nie był wcale mały. Zawodnik najprawdopodobniej będzie musiał zostać wykluczony z najbliższych konkursów. Występ naprawdę jest mało prawdopodobny
- powiedział Winiarski, cytowany przez TVP Sport.
Zgodnie z informacjami redakcji Stoch najpewniej do sportowej rywalizacji wróci dopiero na zimowe igrzyska w Pekinie.