GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Niemcy nie zagrali hymnu dla Stocha, teraz się tłumaczą. "Nasza technologia zawiodła"

Do niedopuszczalnej sytuacji doszło podczas dekoracji zwycięzców konkursu skoków narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt w sobotę. Organizatorzy nie zagrali hymnu dla triumfatora zawodów - Kamila Stocha. Dziś wydano w tej sprawie oświadczenie. Organizatorzy tłumaczą, że to wina... problemów technicznych.

Kamil Stoch i Piotr Żyła na podium w Titisee-Neustadt / fot. twitter.com/Eurosport_PL

Kamil Stoch zwyciężył wczoraj w konkursie Pucharu Świata w niemieckim Titisee-Neustadt. Niestety, podczas dekoracji czekała na niego niemiła niespodzianka. Dla zwycięzcy konkursu zawsze grany jest jego hymn narodowy. W sobotę jednak go zabrakło.

Do sytuacji odniósł się sam triumfator.

- Jutro sami zaśpiewamy - powiedział Stoch.

Dziś organizatorzy konkursu wydali oświadczenie, w którym tłumaczą, że Mazurek Dąbrowskiego nie wybrzmiał na skoczni w Titisee-Neustadt przez problemy techniczne.

Nigdy nie było naszym zamiarem wyśmiewanie ani krzywdzenie polskiej drużyny ani narodu polskiego. Zawsze cieszymy się z udziału polskiej drużyny i wielu polskich kibiców, którzy przez ostatnie lata swoim dobrym humorem nadawali na naszym stadionie niepowtarzalną atmosferę. Jesteśmy również wdzięczni Kamilowi ​​i jego współpracownikom, że kilka lat temu otrzymaliśmy od ich zespołu promocyjne wideo na nasze Mistrzostwa Świata

- napisano w oświadczeniu.

Tym bardziej żałujemy, że nasza technologia zawiodła wczoraj na ceremonii wręczenia nagród i nie mogliśmy uhonorować zwycięstwa Kamila hymnem narodowym. Chcielibyśmy oficjalnie przeprosić reprezentację Polski w skokach narciarskich, Polską Federację, polskich kibiców i naród polski

- podkreślono.

 



Źródło: niezalezna.pl,

#Titisee-Neustadt #skoki narciarskie #hymn Polski

bm