GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Biały Dom: Prezydent Trump potwierdził bliski sojusz z Polską podczas spotkania z prezydentem Dudą • • •

Nadzieja umiera ostatnia. Polscy skoczkowie walczą z wiatrem w konkursie olimpijskim

Polscy skoczkowie zajmują szóste miejsce po pierwszej serki konkursu drużynowego igrzysk olimpijskich w Pekinie. Zawody rozgrywane są w loteryjnych warunkach, przy silnym i zmiennym wietrze. Na półmetku prowadzą Słoweńcy.

Dawid Kubacki nie miał szczęscia w wietrznej ruletce
Dawid Kubacki nie miał szczęscia w wietrznej ruletce
fot. twitter.com/oleksieradz

Konkurs drużynowy skoczków w Pekinie rozpoczął się w bardzo powolnym tempie. Zmienny i mocny wiatr spowodował, że liczne grono zawodników musiało czekać cierpliwie na zielone światło. Fatalne warunki nie sprzyjały również Piotrowi Żyle, który zaraz za progiem musiał się zmierzyć z niekorzystnym podmuchem. 118,5 metra to nie była dobra odległość i podopieczni trenera Michala Dolezala po pierwszej grupie skoczków zajmowali dopiero siódme miejsce. Na prowadzeniu była Norwegia, po znakomitej próbie Halvora Egnera Graneruda - 138 metrów.

Piotr Żyła nie wzbił się ponad wiatr

Więcej powodów do zadowolenia miał Paweł Wąsek, który już w serii próbnej sygnalizował świetną dyspozycję. 131,5 metra w wykonaniu najmłodszego w polskiej ekipie skoczka pozwoliło Biało-czerwonym awansować o jedną lokatę. W czołówce Słowenia (0,5 pkt straty) deptała po piętach Norwegii.

Zdenerwowany na zeskoku był Dawid Kubacki - jego narty falowały w locie, warunki były trudne, a przelicznik za wiatr nie do końca chyba oddały sprawiedliwość mistrzowi świata z Seefeld. 122 metry, ale w tej sytuacji trudno było skoczyć wiele dalej. Timi Zajc dołożył do tego wyniku ledwie dwa metry. Robert Johannsson lądował na 125,5 m, a jednak Słowenia wyprzedziła Norwegię.

Wiatr rozdaje karty na skoczni

W czwartej grupie zaprezentował się Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski po raz kolejny w Pekinie pokazał wielką klasę. To był piękny skok! 137 metrów Polaka, Polska wyprzedziła Rosję, a w sercach kibiców odżyła nadzieja na dobry wynik Biało-czerwonych.

Kamil Stoch - po prostu mistrz

Polscy skoczkowie na półmetku zawodów zajmują szóste miejsce. Na prowadzeniu Słowenia przed Austrią i Norwegią.

 



Źródło: niezalezna.pl

##skijumpingfamily #Kamil Stoch #Pekin 2022

Janusz Milewski