"Nie wierzę, że lider cyklu Niemiec Karl Geiger zdoła utrzymać wysoką formę do końca sezonu. Już w Titisee-Neustadt spisywał się słabiej" - uważa Kazimierz Długopolski, były dwuboista i trener, olimpijczyk. Po dwóch zwycięstwach na niemieckiej skoczni Dawid Kubacki goni Geigera w wyścigu po Kryształową Kulę dla triumfatora Pucharu świata.
Kubacki w sobotę i niedzielę wygrał konkursy Pucharu Świata w niemieckim Titisee-Neustadt, a z podium nie schodzi od ośmiu zawodów - od 30 grudnia, kiedy w Oberstdorfie rozpoczął się Turniej Czterech Skoczni.
Zdaniem Długopolskiego, wpływ na życiową formę Polaka mogło mieć odwołanie rozgrywanych tradycyjnie w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Konkurs w Wiśle Malince został odwołany ze względu na wysokie temperatury i brak śniegu.
Odwołanie mistrzostw Polski i dłuższa niż zwykle przerwa świąteczna to jeden z głównych powodów wzrostu formy Kubackiego. W sporcie tak bywa, że możliwość spędzenia czasu z rodziną, czyli odpoczynku od rywalizacji, wpływa zbawiennie na późniejsze rezultaty, w tym wypadku na skoczni.
Kubacki goni Geigera w wyścigu po Kryształową Kulę. Polak ma szansę na triumf w Pucharze Świata
Dawid Kubacki goni rywali w klasyfikacji Pucharu Świata. Do prowadzącego Karla Geigera traci 122 punkty #TitiseeNeustadt #skijumpingfamily pic.twitter.com/2Z1YPG35gK
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 19, 2020
Według Dłogopolskiego głównymi rywalami Kubackiego, czwartego obecnie w PŚ, w walce o Kryształową Kulę będą drugi w klasyfikacji Austriak Stefan Kraft oraz zajmujący trzecią lokatę Japończyk Ryoyu Kobayashi. Mistrz kraju w skokach narciarskich z 1974 roku uważa, że Karl Geiger będzie miał obniżkę formy.
Nie wierzę, że lider cyklu Niemiec Karl Geiger zdoła utrzymać wysoką formę do końca sezonu. Już w Titisee-Neustadt spisywał się słabiej.
Dawid Kubacki ostatni konkurs wygrał po emocjonującym pojedynku z Ryoyu Kobayashim