Dawid Kubacki zdobył brązowy medal w olimpijskim konkursie skoczków narciarskich w Pekinie na obiekcie normalnym (HS-106). Kamil Stoch - na półmetku trzeci, ostatecznie był szósty. Zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi, srebro dla Austriaka Manuela Fettnera.
Polscy skoczkowie narciarscy nie rozpieszczali kibiców podczas tego sezonu, ale eksplozja formy najwyraźniej przygotowana była na igrzyska olimpijskie w Pekinie. Pierwsza seria na skoczni normalnej (HS-106) w Zhangjiakou był znakomita w wykonaniu Biało-czerwonych.
Na pierwszy ogień poszedł Stefan Hula, który wyrównując rekord obiektu wynikiem 103 metry zmusił jury do obniżenia belki startowej. Od kolegi z drużyny nie chciał być gorszy Dawid Kubacki - mistrz świata z Seefeld dołożył do rezultatu Huli jeszcze jeden metr. Chiński wiatr sprzyjał skoczkom i rekord został jeszcze raz poprawiony - Danił Sadrejew uzyskał 107,5 metra.
Najazd został ponownie skrócony, a wiatr zmienił swój kierunek, ale nic nie powstrzymało Kamila Stocha (101,5 m), który na półmetku był trzeci za fantastycznym Japończykiem Ryoyu Kobayashim (104,5 m) oraz Słoweńcem Peterem Prevcem (103 m). Wszyscy podopieczni trenera Michala Dolezala awansowali do finału. Kubacki po pierwszej serii był ósmy, Hula - 23, Piotr Żyła - 27.
Piotr Żyła robi teraz to co Dawid Kubacki trzy lata temu w Seefeld.#skijumpingfamily #Beijing2022 pic.twitter.com/RTV5mQfcCu
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) February 6, 2022
Żyła po swoim drugim skoku uśmiechał się szeroko. W pierwszym nie miał szczęścia do warunków, w drugim poszło mu zdecydowanie lepiej - 99 metrów oznaczało, że awansuje w klasyfikacji. Zdecydowanie bliżej lądował Hula (93,5 m), ale nie można w każdej próbie mierzyć się z rekordem skoczni.
Dalekie loty w finale rozpoczął Timi Zajc, Słoweńcowi wyraźnie powiało pod narty, co skończyło odległością 104,5. Faworyt Norwegów Marius Lindvik lądował dwa metry bliżej, ale pomimo tego objął prowadzenie w konkursie. Jego rodak Halvor Egner Granerud nieudany występ zakończył dyskwalifikacją za nieregulaminowy kombinezon.
Jest tak 🤏
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 6, 2022
Jest FANTASTYCZNIE 🤩#HomeOfTheOlympics #Beijing2022 #Pekin2022 pic.twitter.com/ebNJzuTAFx
Lindvika wyprzedził Kubacki! 103 metry! Wspaniały lot Polaka! Sadrejew nie dał rady, jeszcze sześciu skoczków na górze. Niemiec Constantin Schmid również nie wyprzedził Kubackiego! Jeszcze pięciu, w tym Kamil Stoch. Manuel Fettner ruszył z belki, szybował daleko i odbierał zasłużone gratulacje - 104 m i nowy lider. Jewgienij Klimow 100 metrów i przegrał z Polakiem!
Nie doleciał do zielonej linii niestety Kamil Stoch, przy silnych podmuchach wiatru w plecy wylądował na 97,5 m. Peter Prevc również przed zieloną linią - 99,5 m - trzeci! Kubacki ma brązowy medal! Ryoyu Kobayashi postawił kropkę nad "i". Złoto dla Japończyka, który również nie był w stanie odlecieć w tych warunkach.
Dawid Kubacki - 3. Kamil Stoch - 6, Piotr Żyła - 21, Stefan Hula - 26
Ryoyu Kobayashi mistrzem olimpijskim na normalnej skoczni.
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 6, 2022
Manuel Fettner ze srebrnym medalem.
DAWID KUBACKI BRĄZOWYM MEDALISTĄ! #Pekin2022 #skijumpingfamily pic.twitter.com/Svb1BPU6rX