Praca Borka Sedlaka, który zapala skoczkom narciarskim zielone światło podczas zawodów Pucharu Świata jest mocno krytykowana po zawodach w Zakopanem. Halvor Egner Granerud powiedział norweskim mediom, że pierwsze miejsce wywalczone na Wielkiej Krokwi go nie cieszy. "Dawid Kubacki był najlepszy" - przyznał skoczek.
Dawid Kubacki w finale niedzielnych zawodów w Zakopanem skakał w dużo gorszych warunkach niż Halvor Egner Granerud. Niekorzystny wiatr w dużym stopniu wpłynął na wyniki konkursu Pucharu Świata w stolicy polskich Tatr. Kubacki - który prowadził po pierwszej serii - ostatecznie przegrał z Norwegiem o 1,1 pkt.
Biorąc pod uwagę przebieg tego konkursu, powinienem być drugi, ponieważ na takie miejsce zasłużyłem. Dawid był najlepszy, lecz trafił na najgorsze warunki, głównie z powodu decyzji jury. To nie powinno się stać. Wygrałem, ale nie czuję radości
- przyznał Granerud.
"Sędziowie powinni poczekać jeszcze, cofnąć Dawida z belki i wysłać przedskoczków. Ich decyzja zabrała mu zasłużone zwycięstwo" - powiedział Granerud dziennikowi "Dagbladet".
Podobne zdanie ma inny Norweg Johan Andre Forfang. "To była loteria, w której najgorszy los otrzymał Dawid".