Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sukces polskich siatkarek na mistrzostwach świata. Oprócz umiejętności mają również charakter do walki

Joanna Mirek podkreśliła, że awans do ćwierćfinału mistrzostw świata to wielki sukces polskich siatkarek. "To zespół z zębem, który jest na bardzo dobrej drodze, żeby stworzyć coś pięknego" - powiedziała dwukrotna mistrzyni Europy.

Polskie siatkarki ostatnio w ćwierćfinale mistrzostw świata grały 62 lata temu
Polskie siatkarki ostatnio w ćwierćfinale mistrzostw świata grały 62 lata temu
fot. FIVB

Siatkarki reprezentacji Polski po 60 latach znów zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata. Awans do najlepszej ósemki rozgrywanego w Polsce i Holandii turnieju wywalczyły dzięki sześciu zwycięstwom odniesionym w dwóch fazach grupowych.

Sukces wyczekiwany od ponad pół wieku

Awans do ćwierćfinału mundialu to wielki sukces polskiej reprezentacji. Każdy przed rozpoczęciem turnieju taki wynik brałby w ciemno, bo trudno było realnie ocenić możliwości tego zespołu. Teraz można powiedzieć, że jest on na bardzo dobrej drodze, żeby stworzyć coś pięknego. Zresztą już to zrobił, bo jesteśmy w najlepszej ósemce mistrzostw świata, na co czekaliśmy od 1962 roku

- oceniła Joanna Mirek.

Mistrzyni Europy z 2003 i 2005 roku dodała, że w grze Biało-czerwonych widać dobrą atmosferę wewnątrz drużyny oraz właściwą współpracę siatkarek z trenerem Stefano Lavarinim.

Mam poczucie, że to idzie w dobrym kierunku i do tego w bardzo szybkim tempie. Ten zespół buduje się z meczu na mecz, ale już można powiedzieć, że oprócz umiejętności ma też charakter. Dziewczyny pokazały już w kilku spotkaniach, że pomimo ciężkich chwil, potrafiły z nich wyjść, odbudować się i wygrać. To zespół z zębem, ale przede wszystkim to jest zespół.

W pierwszej części turnieju Biało-czerwone pokonały na inaugurację w Arnhem w Holandii Chorwację (3:1), następnie w trójmiejskiej hali Ergo Arena wygrały z Tajlandią i Koreą Południową (po 3:0), a w łódzkiej Atlas Arenie pokonały mistrzynie olimpijskie Amerykanki (3:0) oraz Kanadę i Niemcy (po 3:2). Przegrały zaś z Turcją (2:3) i Dominikaną (1:3) w Gdańsku oraz Serbią (0:3) w Łodzi.

Przełomowy mecz z mistrzyniami olimpijskimi

Do historii polskiej kobiecej siatkówki przejdzie zwycięstwo nad USA. Na taką grę reprezentacji długo czekaliśmy. To zwycięstwo pokazało nasz potencjał i było bardzo ważnym krokiem dla tej budującej się cały czas kadry.

W ćwierćfinale Polki zagrają we wtorek z niepokonanymi w turnieju Serbkami. Broniący tytułu zespół jako jedyny uczestnik mundialu wygrał wszystkie dziewięć spotkań. W Atlas Arenie w miniony wtorek gładko pokonał też Polskę. Jak zwróciła uwagę Mirek, żaden z rywali Serbek w konfrontacji z nimi nie jest faworytem.

Wyciągając wnioski z porażki z tym zespołem, musimy wyjść na boisko z większą odwagą i grać z większą pewnością siebie. Nadchodzi moment, w którym nie ma się nic do stracenia, a można napisać jeszcze piękniejszą historię. Na Polkach nie będzie już ciążyć tak duża presja, choć to nie zwalnia ich z podjęcia walki. Tym bardziej przed polską publicznością, która dodaje skrzydeł. Czekam na mecz, po którym nasze siatkarki zejdą z boiska zadowolone i dumne z siebie. Każdy życzy sobie, żeby był on zwycięski.

Oprócz Gliwic gospodarzem ćwierćfinałowych spotkań siatkarskiego mundialu będzie Apeldoorn. W tych miastach zostaną rozegrane też półfinały. Finał i mecz o brązowy medal zaplanowano na sobotę w Holandii

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#siatkówka kobiet

jm