Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Sukces polskich siatkarek na mistrzostwach świata. Oprócz umiejętności mają również charakter do walki

Joanna Mirek podkreśliła, że awans do ćwierćfinału mistrzostw świata to wielki sukces polskich siatkarek. "To zespół z zębem, który jest na bardzo dobrej drodze, żeby stworzyć coś pięknego" - powiedziała dwukrotna mistrzyni Europy.

Autor: jm

Siatkarki reprezentacji Polski po 60 latach znów zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata. Awans do najlepszej ósemki rozgrywanego w Polsce i Holandii turnieju wywalczyły dzięki sześciu zwycięstwom odniesionym w dwóch fazach grupowych.

Reklama

Sukces wyczekiwany od ponad pół wieku

Awans do ćwierćfinału mundialu to wielki sukces polskiej reprezentacji. Każdy przed rozpoczęciem turnieju taki wynik brałby w ciemno, bo trudno było realnie ocenić możliwości tego zespołu. Teraz można powiedzieć, że jest on na bardzo dobrej drodze, żeby stworzyć coś pięknego. Zresztą już to zrobił, bo jesteśmy w najlepszej ósemce mistrzostw świata, na co czekaliśmy od 1962 roku

- oceniła Joanna Mirek.

Mistrzyni Europy z 2003 i 2005 roku dodała, że w grze Biało-czerwonych widać dobrą atmosferę wewnątrz drużyny oraz właściwą współpracę siatkarek z trenerem Stefano Lavarinim.

Mam poczucie, że to idzie w dobrym kierunku i do tego w bardzo szybkim tempie. Ten zespół buduje się z meczu na mecz, ale już można powiedzieć, że oprócz umiejętności ma też charakter. Dziewczyny pokazały już w kilku spotkaniach, że pomimo ciężkich chwil, potrafiły z nich wyjść, odbudować się i wygrać. To zespół z zębem, ale przede wszystkim to jest zespół.

W pierwszej części turnieju Biało-czerwone pokonały na inaugurację w Arnhem w Holandii Chorwację (3:1), następnie w trójmiejskiej hali Ergo Arena wygrały z Tajlandią i Koreą Południową (po 3:0), a w łódzkiej Atlas Arenie pokonały mistrzynie olimpijskie Amerykanki (3:0) oraz Kanadę i Niemcy (po 3:2). Przegrały zaś z Turcją (2:3) i Dominikaną (1:3) w Gdańsku oraz Serbią (0:3) w Łodzi.

Przełomowy mecz z mistrzyniami olimpijskimi

Do historii polskiej kobiecej siatkówki przejdzie zwycięstwo nad USA. Na taką grę reprezentacji długo czekaliśmy. To zwycięstwo pokazało nasz potencjał i było bardzo ważnym krokiem dla tej budującej się cały czas kadry.

W ćwierćfinale Polki zagrają we wtorek z niepokonanymi w turnieju Serbkami. Broniący tytułu zespół jako jedyny uczestnik mundialu wygrał wszystkie dziewięć spotkań. W Atlas Arenie w miniony wtorek gładko pokonał też Polskę. Jak zwróciła uwagę Mirek, żaden z rywali Serbek w konfrontacji z nimi nie jest faworytem.

Wyciągając wnioski z porażki z tym zespołem, musimy wyjść na boisko z większą odwagą i grać z większą pewnością siebie. Nadchodzi moment, w którym nie ma się nic do stracenia, a można napisać jeszcze piękniejszą historię. Na Polkach nie będzie już ciążyć tak duża presja, choć to nie zwalnia ich z podjęcia walki. Tym bardziej przed polską publicznością, która dodaje skrzydeł. Czekam na mecz, po którym nasze siatkarki zejdą z boiska zadowolone i dumne z siebie. Każdy życzy sobie, żeby był on zwycięski.

Oprócz Gliwic gospodarzem ćwierćfinałowych spotkań siatkarskiego mundialu będzie Apeldoorn. W tych miastach zostaną rozegrane też półfinały. Finał i mecz o brązowy medal zaplanowano na sobotę w Holandii

Autor: jm

Źródło: pap, niezalezna.pl
Reklama