Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Starcie faworytów mistrzostw świata. Polscy siatkarze zmierzą się w Spodku z USA

Drużyny Polski i USA to w opinii ekspertów faworyci siatkarskich mistrzostw świata. We wtorek oba zespoły zmierzą się ze sobą na zakończenie fazy grupowej mundialu.

jm

Polska, Francja, USA i Włosi. Sprawa złotego medalu może się rozegrać w gronie tych czterech zespołów, ale to tylko teoria

Reklama

- mówił przed rozpoczęciem siatkarskiego mundialu Ryszard Bosek w rozmowie z Niezależną.pl.

We wtorek w katowickim spodku Biało-czerwoni i Amerykanie będą mieli okazję porównać swoją formę w bezpośrednim starciu. Obie drużyny są już pewne awansu do 1/8 finału po pewnych zwycięstwach, w trzysetowych spotkaniach z ekipami Bułgarii i Meksyku.

Okazja do rewanżu z USA

Wtorkowy mecz będzie dla Polaków szansą na rewanż za porażkę 0:3 w półfinale Ligi Narodów. Podopieczni trenera Johna Sperawa zajęli w tych rozgrywkach ostatecznie drugie miejsce, a Biało-czerwoni trzecie. Wtedy jednak w zespole ze Stanów Zjednoczonych nie występował wieloletni lider kadry, atakujący Matthew Anderson, który dołączył do drużyny dopiero przed mistrzostwami świata.

Co ciekawe, bardzo prawdopodobne, że w przypadku zwycięstwa podopiecznych trenera Nikoli Grbica drużyny te ponownie spotkają się już na etapie ćwierćfinału. W dwóch poprzednich edycjach mundialu zespoły mierzyły się tylko po jednym razie. W 2014 roku w drugiej fazie turnieju górą w czterech setach byli siatkarze USA, którzy mimo zwycięstwa nie awansowali do kolejnej rundy. To była jedyna porażka Biało-czerwonych w rozgrywkach, które zakończyli zdobyciem złotego medalu. W 2018 roku ekipy wpadły na siebie dopiero w półfinale, w którym po emocjonujących pięciu partiach triumfowali późniejsi mistrzowie świata.

Od 2014 roku na 17 bezpośrednich starć 11 razy zwyciężali Amerykanie. Jedną z najboleśniejszych przegranych była dla Polaków ta w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Rio De Janeiro w 2016 roku - podopieczni trenera Sperawa wygrali wtedy 3:0, a później zdobyli brązowy medal.

Zmierzymy się z jednym z najlepszych zespołów na świecie, zobaczymy, w jakim miejscu jesteśmy

- podkreślił kapitan polskiej reprezentacji, atakujący Bartosz Kurek po niedzielnym starciu z Meksykiem.

Wiemy, że mają jeszcze lepszą drużynę niż w Lidze Narodów, bo doszedł do nich jeden z najlepszych zawodników na świecie Matthew Anderson. Musimy się wspiąć na wyżyny i zagrać swoją najlepszą siatkówkę, by podjąć z nimi walkę i wygrać

- przyznał drugi atakujący Łukasz Kaczmarek.

Początek spotkania siatkarzy Polski i USA w katowickim Spodku o godz. 20.30. Transmisja TVP i Polsat Sport

 

jm

Reklama