Nie trzeba było długo czekać na reakcję po obraźliwym wpisie rosyjskiego siatkarza skierowanym do Karola Kłosa. Polski Związek Piłki Siatkowej domaga się od rosyjskiej i światowej federacji (FIVB) ukarania Aleksieja Spiridonowa. Znany z wulgarnych i kontrowersyjnych zachowań zawodnik najpierw obraził na Twitterze kapitana naszej reprezentacji, a potem używał wulgarnych słów w dyskusji z internautami.
Kłos zamieścił na swoim koncie na Twitterze wpis, który odnosił się do jego występu w turnieju finałowym Ligi Narodów. Biało-czerwoni, którzy pojechali tam w rezerwowym składzie, niespodziewanie wywalczyli trzecie miejsce. Spiridonow pod wiadomością polskiego środkowego napisał: "Polska k...a".
Dość szybko zareagowali internauci, z którymi 31-letni Rosjanin wdał się w dyskusję, nie cofając się przed używaniem w niej wielu wulgaryzmów. Sam z kolei zaczął być obrażany przez innych komentujących sprawę. Pierwszy wpis już zniknął z Twittera, ale kolejne pozostały.
Dzięki @Mielewski @MartiLepa od dziś zawsze kawa bez cukru... posłodziliście za mnie ???https://t.co/aqVFB5RXuT
— Karol Kłos (@KaarolKlos) July 17, 2019
"K...a, ruszyłem tych Polaków i drugi dzień zaśmiecają mi tu konto" - podsumował w czwartek siatkarz, dołączając do tego emotikon rozzłoszczonej twarzy. Na zachowanie przyjmującego Uralu Ufa zareagował PZPS.
W związku z obraźliwym wpisem zawodnika Aleksieja Spiridonowa, zamieszczonym na jego profilu twitterowym, prezes PZPS Jacek Kasprzyk zdecydował o skierowaniu wniosków o podjęcie działań dyscyplinarnych do odpowiednich struktur FIVB i Rosyjskiej Federacji Piłki Siatkowej - napisano na koncie PZPS na Twitterze.
W związku z obraźliwym wpisem zawodnika Aleksieja Spiridonowa zamieszczonym na jego profilu twitterowym; Jacek Kasprzyk – prezes PZPS zdecydował o skierowaniu wniosków o podjęcie działań dyscyplinarnych do odpowiednich struktur FIVB i Rosyjskiej Federacji Piłki Siatkowej. pic.twitter.com/kp9tNPCcNu
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) July 18, 2019
Spiridonow w przeszłości wielokrotnie prowokował Polaków. Robił to także podczas mistrzostw świata w 2014 roku. Obrażał wówczas kibiców słownie, a po jednej z udanych akcji ułożył z rąk karabin i udawał, że "strzela" w ich stronę