Polki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie z grającymi w eksperymentalnym zestawieniu gospodyniami. Włoszki przygotowują się do startu w igrzyskach olimpijskich, a w Lidze Narodów szanse występu otrzymały mniej doświadczone zawodniczki. Trener Jacek Nawrocki tymczasem do boju posłał mocną szóstkę z Malwiną Smarzek-Godek i Magdaleną Stysiak na czele. W Rimini zabrakło natomiast Joanny Wołosz, która do kadry ma dołączyć przed mistrzostwami Europy oraz kontuzjowanej Martyny Grajber. Już w Italii uraz wyeliminował z gry także Martę Krajewską.
Pierwsza partia nie miała większej historii. Biało-czerwone od początku wypracowały sobie kilkupunktową przewagę i dość swobodnie kontrolowały grę. Kiedy w końcówce zabrakło pewności w ataku, to pomocną dłoń wyciągnęły Włoszki, które zaczęły psuć kolejne zagrania, a seta zakończyła Marina Lubian posyłając zagrywkę w środek siatki.
Co za pech❗ Polki obroniły trzy setbole, a potem... Malwina Smarzek-Godek wyrzuca w aut przechodzącą piłkę 🙁 Drugi set dla 2⃣5⃣:2⃣2⃣ dla Włoszek❗
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 25, 2021
𝐓𝐫𝐚𝐧𝐬𝐦𝐢𝐬𝐣𝐚 𝐦𝐞𝐜𝐳𝐮 🇮🇹🏐🇵🇱 𝐰 #tvpsport 𝐢 𝐨𝐧𝐥𝐢𝐧𝐞 ▶ https://t.co/YB1WYAhvHi #VNL #VNL2021 pic.twitter.com/nAJUH9y1LG
Zupełnie inaczej wyglądał drugi set. Rywalki Polek lepiej grały w obronie i wyprowadzały skuteczne kontry. Zdecydowanie więcej szkody kłopotu naszym przyjmującym sprawiła również zagrywka. Do drugiej przerwy technicznej wynik oscylował w okolicach remisu, później Włoszki zaczęły uciekać. Biało-czerwone poderwały się jeszcze w końcówce, ale Malwina Smarzek przechodzącą piłkę posłała w aut i zrobiło się 1:1.
Włoszki poszły za ciosem, a Polki tymczasem coraz słabiej radziły sobie w ataku. Gwoździem do trumny w trzecim secie były nietrafiony challenge Nawrockiego, który przerwał akcję uważając, że piłka dotknęła parkietu. Weryfikacja pokazała, że błędu nie było, a sędzie przyznał punkt Włoszkom, które po chwili - po kolejnym zepsutym ataku Polek - cieszyły się z prowadzenia w całym meczu.
Magdalena Stysiak posyła 💣 i będzie 𝘁𝗶𝗲-𝗯𝗿𝗲𝗮𝗸❗
— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 25, 2021
𝐓𝐫𝐚𝐧𝐬𝐦𝐢𝐬𝐣𝐚 𝐦𝐞𝐜𝐳𝐮 🇮🇹🏐🇵🇱 𝐰 #tvpsport 𝐢 𝐨𝐧𝐥𝐢𝐧𝐞 ▶ https://t.co/YB1WYAhvHi pic.twitter.com/Lmne84L56L
Biało-czerwone utrzymały nerwy na wodzy i w czwartym secie wróciły do gry. Tym razem to gospodynie popełniały więcej błędów, a Polki lepiej zagrywały. Stysiak efektownym zbiciem z drugiej linii zdobyła decydujący punkt i o losach rywalizacji miał zadecydować tie-break.
W decydujących momentach meczu lepsze były Biało-czerwone. Włoszkom drżały chyba ręce bo w aut piłkę posyłały kolejno Alessia Mazzaro i Anastasia Guerra. Nasze siatkarki wyszły na prowadzenie 11:8, ale rywalki zdołały się jeszcze zmobilizować i doprowadzić do wyrównania. Po chwili było 13:13, skuteczny atak Sofii D'Odorico i gospodynie miały meczbola. Rozpoczęła się walka na przewagi - zwycięsko wyszły z niej nasze zawodniczki.
Biało-czerwone w Rimini czeka prawdziwy siatkarski maraton. Już w środę o 16. Polki zmierzą się z Serbkami, a w ciągu 27 dni rozegrają łącznie 15 spotkań. Po fazie zasadniczej cztery najlepsze reprezentacje w dniach czerwca wystąpią w Final Four, które zaplanowano 24 i 25. czerwca.