Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Losy mistrzostwa Polski wciąż się ważą. Jastrzębski Węgiel pokonał ZAKSĘ w finale PlusLigi

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali 3:1 Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w trzecim finałowym meczu PlusLigi. Kędzierzynianie prowadzą w rywalizacji do trzech wygranych 2:1, a kolejny mecz w sobotę w Jastrzębiu-Zdroju.

Finał siatkarskiej PlusLigi wciąż nierozstrzygnięty
Finał siatkarskiej PlusLigi wciąż nierozstrzygnięty
fot. twitter.com/KlubJW

W dwóch poprzednich spotkaniach finałowych zwycięstwa odniosła ZAKSA: najpierw w swojej hali 3:0, a następnie na wyjeździe 3:2. Pomarańczowi chcąc przedłużyć walkę o złoto musieli w środę wygrać. Jak się okazało ta sztuka im się udała.

Jastrzębianie nie odpuszczają w walce o tytuł

W inauguracyjnym secie zacięta walka trwała do wyniku 14:14. Potem dwa  błędy własne zrobiła ZAKSA. Trener kędzierzynian Gheorghe Cretu poprosił o czas. Jednak przerwa nie wybiła graczy z Jastrzębia-Zdroju z rytmu. Po wznowieniu gry zdobyli kolejny punkt. Gdy było 20:23 mało kto wierzył, że końcówka seta będzie bardzo emocjonująca. Jastrzębski Węgiel miał dwie piłki setowe, ale wygrał dopiero po grze na przewagi. Gdy było 24:24 Tomasz Fornal obił blok, zaś w kolejnej akcji Kamil Semeniuk nie zdołał skutecznie zaatakować.

ZAKSA bardzo dobrze rozpoczęła kolejną odsłonę, prowadziła 6:2. Rywal zmniejszył stratę, kilka razy do jednego punktu. Decydującym momentem seta był skuteczny atak z lewego skrzydła Łukasza Kaczmarka, który kończył bardzo długą i emocjonująca akcję. W tym momencie było 20:17. Kolejne dwa punkty zdobyła ZAKSA. Jastrzębski Węgiel nie zdołał już odrobić takiej straty.

Trzeci set był wyrównany niemal do ostatniej piłki. Przy wyniku 23:23 świetną zagrywką popisał się Trevor Clevenot. Kędzierzynianie zdołali tylko odbić piłkę na drugą stronę, a kontrę wykończył - atakiem z lewego skrzydła - Rafał Szymura. Następnie wspomniany Francuz zdobył punkt bezpośrednio z „podania”.

Czwarty set był bardzo wyrównany, ale ZAKSA nie zdołała przedłużyć spotkania. Być może nieco graczy tej drużyny wybiła z rytmu sytuacja, która miała miejsce przy wyniku 19:19. Wówczas kontuzję lewej nogi odniósł Norbert Huber. Nie zdołał o własnych siłach opuścić placu gry (uczynił to podskakując na jednej nodze, przy pomocy kolegów z drużyny). Za niego wszedł Krzysztof Rejno.

Przy wyniku 22:22 dobrym atakiem popisał się Szymura, a potem asem serwisowym Jan Hadrava. Jastrzębski Węgiel wykorzystał pierwszą piłkę meczową. MVP spotkania wybrano Szymurę.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 1:3 (24:26, 25:20, 23:25, 22:25)

Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 2-1 dla ZAKSY

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#PlusLiga #Jastrzębski Węgiel #ZAKSA Kędzierzyn Koźle

jm