Setki polskich kibiców wspierają Roberta Kubicę podczas dzisiejszych testów Formuły 1 w najnowszym bolidzie Renault na torze Hungaroring pod Budapesztem. Wierzą, że będzie to jego wielki powrót.
Kubicy kibicujemy, od kiedy zaczął jeździć
- powiedziała Daria z Wągrowca spod Poznania. Jak podkreśliła, kiedy okazało się, że będzie on miał testy na Hungaroringu, wsiedli wraz z mężem do samochodu, „żeby być częścią tego sukcesu”. Jej zdaniem jest oczywiście, że testy zakończą się sukcesem.
Wiele osób obecnych na Hungaroringu jest skupionych w grupie kibiców Kubicy na Facebooku.
„Grupa zrzesza już 2700 osób. Większość jest z nami tutaj dzisiaj. Załatwialiśmy sobie wspólne koszulki, flagi, gadżety, naklejki na samochody. W ogóle się nie znaliśmy, ale poznaliśmy się w ciągu ostatniego tygodnia”
- powiedziała Daria. Jej mąż dodaje: „Nam dzisiaj inni kibice przywozili zrobione specjalnie dla nas koszulki”. Mają one napis: „Keep Calm and Support Kubica”.
Niektóre osoby na Hungaroringu jeżdżą na starty Kubicy już od wielu lat. Starszy pan o imieniu Jacek udziela się na forum internetowym klubu kibiców Kubicy. Na Węgry przywiózł dwie duże polskie flagi, które wiszą nad dwoma sektorami zajmowanymi przez Polaków.
Kilkakrotnie spotkałem się z Kubicą. To były chyba najszczęśliwsze chwile w życiu. Co roku się spotykamy, a było tak, że i dwa razy w ciągu roku. Już Robert mnie rozpoznaje, uśmiecha się zawsze, idzie się przywitać. To bardzo miły człowiek, szczery, w ogóle dusza człowiek. Jeśli z kogoś brać przykład, to tylko z niego
- powiedział.
Kibice są przeważnie przekonani, że Kubica powróci na tor.
Czy uda się? Ależ oczywiście. Nigdy w to nie zwątpiłam, mocno trzymam kciuki, żeby to osiągnął. A na pewno osiągnie, bo to jest człowiek, który się nigdy nie poddaje, ma niesamowitą siłę walki i jest genialnym kierowcą
- powiedziała Ewa. Środowe testy bardzo jej się spodobały. - Jest bardzo stabilny w swoich jazdach, jeździ z precyzją zegarmistrzowską – oceniła.