Osiem lat po finale Wimbledonu z udziałem Agnieszki Radwańskiej przed życiową szansą w French Open stanęła kolejna Polka - Iga Świątek.
Niżej notowana w rankingu WTA 19-latka znakomicie rozpoczęła spotkania z Sofią Kenin wygrywając swojego gema serwisowego bez straty punktu. Świątek błyskawicznie poszła za ciosem i po chwili miała break-pointa. W doskonałej wymianie pogoniła Kenin po korcie, Amerykanka wyrzuciła piłkę w aut i było 2:0. Polka grała jak natchniona, grała wspaniale.
Później Iga złapała lekką zadyszkę, a podrażniona rywalka zaatakowała i zdobywała kolejne punkty. Z wypracowanej przewagi po chwili nic nie zostało i stan meczu znów był remisowy 3:3. Polka jednak nie wstrzymywała ręki, ale Kenin również pokazała piękne zagrania. Pierwszego seta po zaciętej walce wygrała ostatecznie Świątek 6:4.
Touch worthy of the final from @iga_swiatek #RolandGarros pic.twitter.com/X0joq47MYX
— Roland-Garros (@rolandgarros) October 10, 2020