Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Finalistka French Open Klaudia Jans-Ignacik dla Niezależna.pl: Iga Świątek jest faworytką

Klaudia Jans-Ignacik wie jak gra się w finale French Open. Była tenisistka, a obecnie trenerka, dotarła do spotkania o triumf w mikście na kortach Rolanda Garrosa w 2012 roku. W rozmowie z Niezależna.pl oceniła niesamowity występ Igi Świątek w wielkoszlemowym turnieju i powiedziała: "To Polka jest faworytką w meczu z Sofią Kenin."

Iga Świątek jest faworytką finału French Open - uważa Klaudia Jans Ignacik
Iga Świątek jest faworytką finału French Open - uważa Klaudia Jans Ignacik
twitter.com/rolandgarros

Jak się gra w finale French Open?

Klaudia Jans-Ignacik: W finale gra się fantastycznie. Nie ma już miejsca na kalkulacje, bo to ostatni mecz turnieju. To ukoronowanie całego wysiłku - nie tylko w tej imprezie, ale odkąd zaczęło się grać w tenisa. Każdy zawodnik odkąd zaczyna trenować marzy by grać w finale Wielkiego Szlema.

A jak Pani odbiera atmosferę na kortach Rolanda Garrosa? Imponujące trybuny świecą pustkami z powodu koronawirusa...

Takie mamy czasy i nie ma się nad tym co zastanawiać, bo nie mamy na to wpływu. Trzeba się skoncentrować na celu. Zresztą Iga nigdy nie mówiła, że jej to przeszkadza. Najważniejsze jest wyjść na kort i zrobić swoje, a kibice mogą obejrzeć mecz w telewizji.

Iga Świątek w sobotę po raz pierwszy zagra w finale French Open. Jej rywalka Sofia Kenin liczy, że mniej doświadczona Polka będzie zdenerwowana.

A Kenin pół roku temu w Australian Open nie była zdenerwowana? (śmiech) Amerykanka niedawno przeżywała to samo, co Iga teraz i okazało się, że można debiutując w finale sięgnąć po trofeum. Dla mnie to Świątek jest faworytką.

Wojciech Fibak mówi, że obecnie żadna tenisistka na świecie nie gra tak energetycznie jak Świątek łącząc potężne uderzenia z delikatnymi skrótami. Jak Pani ocenia największe atuty w grze Polki?

Zgadzam się z tą opinią. Widzę olbrzymi postęp w tym jak Iga zachowuje się na korcie w porównaniu z tym, co było dwa-trzy lata temu. Wtedy jedna przegrana piłka potrafiła wytrącić ją z równowagi. Teraz ustabilizowała emocje i nie traci niepotrzebnie tyle energii z powodu nerwów.

Powoli kończy się era sióstr Williams i w tenisie kobiecym panuje teraz bezkrólewie. Pojawiają się opinie, że to Polka może być nowym numerem jeden, co Pani o tym myśli.

Życzę jej tego i będę czekać z niecierpliwością, kiedy to się stanie.

Rozmawiamy chwilę przed rozpoczęciem półfinału debla w którym także wystąpi Iga. Czy łączenie tych dwóch konkurencji nie przeszkodzi naszej zawodniczce?

Teraz, gdy Iga wchodzi w wielki świat tenisa, to wręcz jej pomoże. Ona jest cały czas w rytmie meczowym i nie ma czasu na myślenie. Gdyby musiała czekać półtora dnia na finał, to mogłaby niepotrzebnie się zastanawiać, więc ten debel jest jest jak zbawienie.

Klaudia Jans-Ignacik - była tenisistka, największy sukces w karierze odniosła w 2012 roku docierając do finału miksta we French Open. Po zakończeniu kariery zawodniczej poświęciła się rodzinie i pracy trenerskiej.

 



Źródło: niezalezna.pl

#French Open #Klaudia Jans-Ignacik #tenis #Iga Świątek

Janusz Milewski