Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Reprezentacja Polski zaskoczy Holendrów? Jan Urban przyznał bez ogródek

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Jan Urban przed meczami eliminacji mistrzostw świata powiedział, że Holandia jest lepszą drużyną. Uważa jednak, że jego zespół odpowiednią strategią może zniwelować różnicę umiejętności.

W debiucie Jana Urbana w roli selekcjonera 4. września Polacy zremisowali z Holendrami 1:1 na stadionie De Kuip w Rotterdamie. Gole strzelili wówczas Denzel Dumfries i Matty Cash.

Polska kontra Holandia w walce o mundial

Można wygrać z każdym w jednym meczu, ale wiemy, gdzie w ostatnich latach jest reprezentacja Holandii, a gdzie jesteśmy my. Mamy trochę mniej jakości. Jednak mimo tego Holendrzy nie potrafili wygrać z nami na własnym boisku, chociaż mieli przewagę i w wielu momentach kontrolowali spotkanie. Musimy zagrać sposobem i mieć odpowiednią strategię, żeby zniwelować różnicę umiejętności. Wystarczy spojrzeć, kto tam gra i w jakich klubach

- oznajmił Urban.

Po sześciu kolejkach Holandia ma 16 pkt, a Polska 13 pkt. W przypadku równiej liczy punktów decyduje bilans bramkowy, który przemawia na korzyść Holendrów. Żeby zająć pierwsze miejsce w grupie, które da bezpośredni awans na mundial, biało-czerwoni musieliby wysoko wygrać z Holandią i Maltą oraz liczyć na wpadkę „Oranje” z reprezentacją Litwy.

Jeżeli z takim przeciwnikiem osiągnęlibyśmy pozytywny wynik, to byłoby to dla nas coś niezwykle wartościowego. Mamy kolejny mecz z niezwykle wymagającym rywalem na własnym boisku. Nawet gdybyśmy wygrali, to takiej różnicy bramek nie odrobimy, ale chciałbym widzieć, że drużyna zrobiła kolejny krok do przodu. Na przykład, że jesteśmy w stanie dłużej utrzymać się przy piłce. Uważam, że mamy zawodników, którym taka gra pasuje. Jednak nie wiem, czy będziemy w stanie przeciwstawić się ich pressingowi. Jeśli zrobimy to kilka razy, to Holendrzy mogą zmienić strategię

- przekazał selekcjoner.

Kłopoty z kontuzjami w reprezentacji Polski

Na zgrupowanie nie przyjechało trzech kontuzjowanych piłkarzy: napastnik Krzysztof Piątek z Al-Duhail, bramkarz Łukasz Skorupski z Bologny i obrońca Jan Bednarek z FC Porto. W piątek przeciwko Holandii nie zagra również m.in. pauzujący za żółte kartki obrońca Przemysław Wiśniewski ze Spezii.

Mamy plan na to spotkanie. W ostatnim momencie pojawiły się trudności. Są kontuzje i kartki. Z urazami trudno sobie poradzić, zwłaszcza gdy pojawiają się one w ostatniej chwili. Wydaje mi się, że jesteśmy przygotowani, ale mecz wszystko pokaże

- oświadczył Urban.

Przeciwko Holandii nie zagra też zawieszony za żółte kartki Bartosz Slisz, co oznacza, że w kadrze na to spotkanie nie znajdzie się defensywny pomocnik. Urban nie zdecydował się na powołanie Oskara Repki z Rakowa Częstochowa czy Tarasa Romanczuka z Jagiellonii Białystok.

Mecz Polska - Holandia na PGE Narodowym odbędzie się w piątek o godzinie 20.45

Źródło: pap, niezalezna.pl