Była liderka światowego rankingu tenisistek Caroline Wozniacki zakończyła karierę meczem trzeciej rundy wielkoszlemowego Australian Open. Dunka polskiego pochodzenia przegrała w Melbourne z Tunezyjką Ons Jabeur. Po spotkaniu usiadła na krzesełku ze łzami w oczach. "To była wspaniała podróż" - powiedziała.
Caroline Wozniacki była jedną z największych gwiazd tenisa ostatnich lat. Dunka polskiego pochodzenia wygrała łącznie 30 turniejów. Prywatnie przyjaźni się ona z siostrami Agnieszką i Urszulą Radwańskimi, Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber oraz Amerykanką Sereną Williams.
29-letnia Wozniacki już wcześniej zapowiedziała, że po tej imprezie zakończy profesjonalną karierę. Wygrywając Australian Open w 2018 roku, wywalczyła swój jedyny tytuł wielkoszlemowy. W ostatnich latach zmagała się z reumatoidalnym zapaleniem stawów, chciała też spędzić więcej czasu ze swoją rodziną.
Sklasyfikowanej na 36. miejscu listy WTA zawodniczce teraz udało się dotrzeć do trzeciej rundy, w której musiała uznać wyższość 78. w tym zestawieniu Jabeur. Po zakończeniu spotkania Dunka usiadła na krzesełku, a z jej oczu poleciały łzy.
Jedynym pasującym rozwiązaniem było to, że mój ostatni mecz był trzysetowy i zacięty, a karierę zakończyłam błędem z forhendu
- skwitowała z uśmiechem ocierając łzy w pomeczowym wywiadzie. Potem przyznała, że lata spędzone w zawodowym tenisie były dla niej niesamowite. "To była wspaniała podróż" - oceniła.
Caroline Wozniacki ze łzami w oczach zakończyła tenisową karierę
Caroline Wozniacki - Ons Jabeur 5:7, 6:3, 5:7