Piłkarze Bayernu Monachium, z wracającym po zawieszeniu za kartki Robertem Lewandowskim, zagrają we wtorek na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Werderem Brema w 32. kolejce Bundesligi. Zwycięstwo zapewni Bawarczykom ósmy z rzędu tytuł mistrzów Niemiec. Polski napastnik rozgrywający znakomity sezon jest natomiast bliski zdobycia korony króla strzelców.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu Bayern ma 73 punkty i wyprzedza o siedem Borussię Dortmund Łukasza Piszczka, a o jedenaście trzeci w tabeli RB Lipsk.
Sytuacja jest klarowna - zwycięstwo we wtorek w Bremie zapewni monachijczykom mistrzostwo, bez czekania na wynik środowego meczu Borussii Dortmund, która podejmie wówczas FSV Mainz.
Pragniemy wziąć ten tytuł już teraz i przedłużyć naszą zwycięską serię
- powiedział trener Bayernu Hansi Flick, którego zespół wygrał 13 ostatnich meczów, licząc różne rozgrywki. W minioną środę awansował do finału Pucharu Niemiec.
Chcemy wywalczył tytuł najszybciej jak to możliwe
- dodał reprezentant Niemiec z Bayernu Joshua Kimmich.
📸 Robert Lewandowski. pic.twitter.com/yFyxJa3iV2
— MIA SAN MIA (@HomeFCB) June 12, 2020
Bayern jest bardzo bliski zdobycia mistrzostwa, a Robert Lewandowski - korony króla strzelców. Polski napastnik zdobył 30 bramek w tym sezonie Bundesligi. W minionej kolejce pauzował z powodu żółtych kartek, ale wciąż ma dużą przewagę nad drugim w klasyfikacji strzelców Timo Wernerem. Napastnik RB Lipsk nie powiększył w weekend swojego dorobku (25 goli).
W wieku 31 lat Lewandowski rozgrywa swój najlepszy sezon
- napisała w poniedziałek agencja AFP, przypominając, że polski napastnik (w sierpniu skończy 32 lata) prowadzi także w klasyfikacji strzelców zawieszonej obecnie Ligi Mistrzów - z dorobkiem 11 goli.
Do składu Bayernu po pauzie za kartki wraca również doświadczony Thomas Mueller, który w obecnym sezonie zaliczył aż 20 asyst. Z powrotu swoich czołowych graczy cieszy się trener Flick, który przyznał:
Myślę, że przerwa była dobra dla nich obu.
We wtorek, oprócz meczu w Bremie, odbędą się m.in. spotkania Freiburga z Herthą Berlin Krzysztofa Piątka oraz Unionu Berlin Rafała Gikiewicza z SC Paderborn.