Świetne skoki reprezentantów Polski oglądaliśmy w niedzielnym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Turniej obserwowało na żywo około 20 tysięcy widzów.
W serii próbnej bardzo dobrze poradzili sobie Polacy, szczególnie Dawid Kubacki, który był drugi (137 m) i Kamil Stoch, który zajął piąte miejsce (139.5 m, ale z wyższej belki). Podczas serii próbnej zawodnicy skakali z 16, 17 i 18 belki.
1. Dawid Kubacki - 140.0 m
3. Kamil Stoch - 137.5 m
7. Piotr Żyła - 134.0 m
---------------------------------------------------
35. Aleksander Zniszczoł - 121.5 m
44. Maciej Kot - 116.0 m
Czołówka po pierwszej serii była następująca:
Ozdobą pierwszej serii był świetny w odległości i w stylu skok Dawida Kubackiego. Również występy Kamila Stocha i Piotra Żyły przyniosły wiele radości licznie zgromadzonej publiczności.
Druga seria przyniosła również wiele emocji, które skumulowały się w końcówce, w której prezentowali się reprezentanci Polski. Pośród głośnego dopingu nasi zawodnicy musieli zmierzyć się z mocną presją. Żyła osiągnął 131.0 m, spadając za Karla Geigera i Mariusa Lindvika. Następnie skok zepsuł Daniel Andre Tande, który jak Żyła skakał w gorszych warunkach. Wysoką formę udowodnił Kamil Stoch, lądując na 140 metrze. Skaczący jako przedostatni Stephan Leyhe skoczył zbyt krótko, by pokonać Stocha. Zamykający konkurs Dawid Kubacki osiągnął 133 metry, co wystarczyło na trzecie miejsce.
Tym samym Kamil Stoch wygrał 35. raz w swojej karierze, a Dawid Kubacki po raz 9 z rzędu zakończył konkurs na podium.
Kolejność końcowa czołówki:
Tuż po konkursie gratulacje polskim zawodnikom złożył prezydent Andrzej Duda.
Wielka radość w Zakopanem i w całej Polsce. Nasi triumfują na Wielkiej Krokwii!!! Gratulacje i podziękowania za wspaniały konkurs dla Kamila Stocha i Dawida Kubackiego oraz całej naszej Ekipy! Brawo! Brawo! Brawo! Szacunek i pozdrowienia dla naszych Kibiców za wspaniały doping!
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 26, 2020
Kamil Stoch jedynym skoczkiem w historii, który wygrywał konkurs PŚ w 10 latach kalendarzowych z rzędu.
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) January 26, 2020