Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Polski piłkarz szykanowany w cypryjskim klubie. Bo sprzeciwił się komunistycznej propagandzie pseudokibiców

Napastnik Mariusz Stępiński, występujący w cypryjskim klubie Omonia Nikozja, kolejny raz został posadzony na ławce rezerwowych, mimo, że jest najlepszym strzelcem zespołu. To element zemsty za krytykę kłamliwych transparentów pseudokibiców tego klubu, gloryfikujących komunistów.

Mariusz Stępiński
Mariusz Stępiński
fot. Tomasz Hamrat - Gazeta Polska

"17 stycznia 1945 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę" - baner z takich hasłem wywiesili kibice Omonii Nikozji na meczu z Legią Warszawą w Lidze Konferencji. Przynieśli też transparenty z Che Guevarą czy sierpem i młotem. Prowokacja była ewidentna i spotkała się z ostrą reakcją warszawskiej drużyny, PZPN, a także... Mariusza Stępińskiego, piłkarza Omonii Nikozja, ale Polaka przede wszystkim.

Po meczu, który Legia wygrała 3:0, Stępiński - najlepszy strzelec zespołu Omonii! - skrytykował skandaliczne zachowanie kibiców swojego klubu.

To nie do końca jest obraz kibiców Omonii. Kilkaset niewyedukowanych osób nie decyduje o obliczu wszystkich. Bardziej wykształceni kibice Omonii, ci znający historię, myślą zupełnie inaczej. Niektórzy nawet nie wiedzieli, co oznacza to hasło, pytali, dlaczego wokół tego zrobił się taki szum. Słabo wyszło, tym bardziej, że w zespole jest dwóch polskich piłkarzy. Transparent o takiej treści nie powinien zostać wywieszony. Ludzie, którzy to zrobili, nie są – moim zdaniem – do końca świadomi historii, nie są wyedukowani, nie wiedzą, jak było naprawdę. Nikt normalny nie wywiesza takiego transparentu. Takie zachowania należy stanowczo potępić i trzeba o tym mówić.

– powiedział Stępiński w rozmowie z TVP Sport.

Pseudokibice Omonii dotarli do tej wypowiedzi i wydali oświadczenie, krytykujące piłkarza. Krótko mówiąc - stanęli za swoim komunistycznym rodowodem. " Lekcje historii, panie Stępiński, nie w świecie Omonii. Grasz i rywalizujesz w drużynie, która stoi za pewnymi ideałami i pewnymi wartościami" - napisali w oświadczeniu. Domagali się też wyciągnięcia konsekwencji od klubu, a klub wymijająco odpowiadał, że sprawą "zajmie się wewnętrznie".

I się zajęli. Zaczęli szykanować Polaka za to, że nie zgodził się z komunistyczną propagandą.

Stępiński, mimo, że był w znakomitej formie, przestał grać w ekipie Omonii i zaczął być sadzany na ławce rezerwowych. Kilka meczów spędził już na ławie, a dziś o 18:00 Omonia gra kolejne starcie. I Stępińskiego wciąż nie ma w wyjściowej jedenastce. Wygląda na to, że Polak będzie musiał poszukać sobie nowego klubu, by regularnie występować - zresztą, po takim traktowaniu dalsza gra w Omonii wydaje się bezcelowa.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Mariusz Stępiński #Omonia Nikozja

mk