W czwartek na lodowisku Jantor w Katowicach zakończyły się Mistrzostwa Świata Kobiet Dywizji IB. W ostatnim meczu turnieju zmierzyły się dwie niepokonane drużyny. Polskie hokeistki grały ambitnie, ale rywalki były lepsze i to Chinki awansowały po zwycięstwie 7:2.
Przed czwartkowym spotkaniem Polki i Chinki miały na koncie po cztery zwycięstwa. Podopieczne trenera Zbigniewa Wróbla pokonały kolejno Kazachstan 3:1, Słowenię 4:0, Koreę Południową 2:1 i Włochy 5:4 po dogrywce.
Na pierwszym miejscu w tabeli były Chinki, które wygrały wyraźnie wszystkie spotkania. W zespole tym grało wiele zawodniczek urodzonych w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. W ostatnim starciu turnieju drużyna prowadzona przez Claytona Beddoesa prowadziła 6:0. Po przerwie Polki po raz kolejny pokazały, że potrafią grać w hokeja na lodzie i walczyć.
Tę tercję nasza drużyna wygrała 2:0 a obydwie bramki zdobyła Klaudia Chrapek, która w czwartek rozegrała 101 mecz w Kadrze Narodowej. Kibice skandowali także „Martyna, Martyna”. Martyna Sass w drugiej i trzeciej tercji broniła kapitalnie. Sass została wybrana najlepszą bramkarką turnieju. Ostatecznie Chinki wygrały 7:2
To był najlepszy występ naszych Orlic w historii ich występów w mistrzostwach świata. Polki mogą być zadowolone z tego co pokazały w mieście @umkatowice, ale awans był poza ich zasięgiem. Więcej w @zachodni i @PZHL https://t.co/x7jzaqFGw4
— Jacek Sroka (@Jacek_Sroka) April 14, 2022
Po końcowej syrenie Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i prezydent Katowic Marcin Krupa wręczyli trofea i medale najlepszym drużynom. Chinki wywalczyły złote medale i awansowały na zaplecze Elity. Polki zdobyły srebrne. Biało-Czerwone zajęły 2. miejsce w Dywizji IB – to najlepszy wynik polskiej drużyny w historii. Trzecie miejsce zajęły Włochy, czwarte Kazachstan, piąte Korea Południowa, a szóste Słowenki, który w przyszłym roku zagrają w niższej Dywizji.
Bramki: Chrapek 26, 31 - Q. Lin 1, 2, Z. Liu 6, L. Mi 8, Zhang 13, N. Lin 20, Huang 53