Zlatan Ibrahimovic zapowiada, że nie jest jeszcze gotowy na sportową emeryturę i ma apetyt na dalsze sukcesy. "To prawda, że nie biegam teraz, jak przed laty. Teraz biegam mądrzej" - powiedział 39-letni piłkarz AC Milan w rozmowie z BBC.
Szwed zdaje się być odporny na upływ lat. Chociaż niedługo znajdzie się w gronie czterdziestolatków, to na piłkarskich boiskach wciąż zachwyca. Zlatan jest obecnie najlepszym strzelcem we włoskiej Serie A - z dziesięcioma golami na koncie wyprzedza Cristiano Ronaldo i Romelu Lukaku na liście najskuteczniejszych. AC Milan w którego barwach bryluje dziarski napastnik lideruje natomiast w tabeli.
Jesteśmy w niewiarygodnej formie - radzimy sobie świetnie. Jednak nadal nic nie wygraliśmy, musimy o tym pamiętać
- zastrzega Ibrahimovic.
Piłkarz, który karierę zaczął ponad dwie dekady temu i grał na najwyższym poziomie rozgrywkowym w siedmiu krajach zwraca uwagę na specyfikę włoskiej piłki.
Serie A jest najgorszą ligą dla napastników. Tutaj gra się bardzo technicznie, a włoska filozofia futbolu zakłada przede wszystkim by nie stracić bramki, a dopiero w dalszej kolejności by zdobywać gole.
Zlatan przyznaje, że czuje się trochę dziwnie. Przed laty rywalizował ze słynnym obrońcą "Rossonerich" Paolo Maldinim, a obecnie gra w jednej drużynie z jego synem - Danielem.
Mam nadzieję, że będę jeszcze mógł zagrać z synem Daniela. To dopiero byłby cud
- mówi Ibra, który na razie nie myśli o zakończeniu kariery.