Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Waldemar Fornalik w szoku po porażce Piasta: "Trudno powiedzieć coś sensownego"

Piast Gliwice przegrał na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 0:1 w niedzielnym meczu 7. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Jedynego gola zdobył w siódmej minucie doliczonego czasu rezerwowy Jewgienij Baszkirow. Rozczarowania wynikiem nie krył trener Waldemar Fornalik.

jm

Trudno powiedzieć coś sensownego po stracie gola kilka sekund przed końcem spotkania. Wydaje się to nieprawdopodobne

Reklama

- mówił po mecz trener Piasta Gliwice Waldemar Fornalik.

Nie był to wielki mecz w naszym wykonaniu. Mogły na to mieć wpływ problemy, jakie mieliśmy przed i w trakcie meczu (kontuzje). Grając ponad 90 minut przy wyniku remisowym, trzeba dołożyć wszelkich starań, by – jeśli się już nie da wygrać – to zabezpieczyć remis. Nam się to nie udało. Chwila rozluźnienia, kiedy może zawodnicy byli już myślami w szatni, spowodował, że przegraliśmy

- dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.

Zagłębie w Gliwicach grało do końca

Gospodarze zagrali bez swojego kapitana i „szefa” defensywy Jakuba Czerwińskiego oraz lewego obrońcy Jakuba Holubka. Obaj narzekali na urazy, pierwszego z nich zastąpił 18-letni Ariel Mosór.

Wchodzący na stadion kibice Zagłębia domagali się od swoich piłkarzy "tylko zwycięstwa”, ale w pierwszej połowie bliżej zdobycia gola byli rywale. Najaktywniej starał się wpisać na listę strzelców pomocnik Piasta Patryk Sokołowski, zapowiadający przed meczem, że lubi grać w takiej „obiadowej” porze. Po jego strzale głową w 18. minucie bramkarza przyjezdnych uratowała poprzeczka.

Pięć minut po zmianie stron świetnej okazji do wyprowadzenia lubinian na prowadzenie nie wykorzystał Mateusz Bartolewski, pudłując z bliska. W drugiej części to goście częściej atakowali i kilka razy w polu karnym przeciwnika było emocjonująco. Odpowiedzieć mógł Tomas Huk. Strzelił z bliska głową, jednak wprost w ręce lubińskiego golkipera.

Pechowo zakończył udział w spotkaniu portugalski pomocnik Piasta Tiago Alves, który sprint za piłką przypłacił kontuzją. Przerw w grze spowodowanych koniecznością pomocy masażystów było w drugiej połowie sporo.

Piast przycisnął dopiero w trakcie doliczonego czasu gry. Goście zostali zamknięci we własnym polu karnym i… zdołali w 97. minucie wyprowadzić akcję, którą Jewgienij Baszkirow zakończył płaskim strzałem przy słupku, dającym Zagłębiu komplet punktów.

                           

Piast Gliwice - KGHM Zagłębie Lubin 0:1

Bramka: Jewgienij Baszkirow 90'+7

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin). Widzów 3 672.

jm

Reklama