Piłkarze Lecha Poznań w czwartek zmierzą się w rozgrywkach Ligi Konferencji z Hapoelem Beer Szewa. Izraelski zespół nie będzie mógł w tym spotkaniu skorzystać z Magomeda Sulejmanowa. Polska odmówiła rosyjskiemu zawodnikowi prawa wstępu do naszego kraju.
Polska - wraz z krajami Bałtyckimi - od 19. września zaostrzyła przepisy dotyczące wydawania wiz dla Rosjan. Ze względu na zbrojną agresję reżimu Władimira Putina na Ukrainę Rosjanie nie są mile widziani nad Wisłą. Zasada ta dotyczy także sportowców, a polskie władze nie mają zamiaru robić wyjątku w sprawie piłkarza izraelskiego Hapoelu Beer Szewa.
‼️ Rosyjski pomocnik Hapoelu Beer Szewa, Magomied Sulejmanow nie zagra z Lechem Poznań, ponieważ NIE OTRZYMAŁ POZWOLENIA NA WJAZD NA TEREN POLSKI!
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) October 4, 2022
W Rosji i Izraelu oburzenie. Skrzydłowy jednak zostaje w Beer Szewie 🚨 pic.twitter.com/gaSfvmFA0l
Oznacza to, że w czwartkowym spotkaniu Ligi Konferencji rywale Lecha Poznań będą musieli radzić sobie bez wypożyczonego z Krasnodaru Magomeda Sulejmanowa. Skrzydłowy, który ma za sobą występy w reprezentacji Rosji do lat 21, nie otrzymał pozwolenia na przekroczenie granicy.
Próbowaliśmy wpłynąć na tę decyzję i kontaktowaliśmy się z izraelskimi oraz polskimi agencjami rządowymi na najwyższym szczeblu. Polacy jednak nie są otwarci na żaden kompromis, a UEFA odmówiła ingerencji w tę sprawę
- stwierdził przedstawiciel Hapoelu, cytowany przez portal ynet.co.il.
Mecz Lecha Poznań z Hapoelem rozpocznie się na stadionie przy Bułgarskiej w czwartek o 18.45. Po dwóch kolejkach rozgrywek "Kolejorz" ma na koncie trzy punkty i w tabeli ustępuje tylko hiszpańskiemu Villarrealowi (6 pkt.). Hapoel wywalczył dotychczas jeden punkt, remisując z Austrią Wiedeń.