Dwaj chińscy nadawcy telewizyjni, posiadający prawa do transmisji z angielskiej Premier League, nie pokażą meczów najbliższej kolejki ze względu na zapowiadane na stadionach demonstracje solidarności z Ukrainą, która odpiera agresję wojsk rosyjskich.
Władze chińskie wstrzemięźliwie odniosły się do ataku Rosji na swojego sąsiada. 4 lutego podczas spotkania z okazji otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie prezydenci Xi Jinping i Władimir Putin zadeklarowali wzajemną "przyjaźń bez granic".
Najpopularniejsza Liga Piłkarska na świecie (Premier League) nie wytrzymała
— RJB News (@RadioJustBack) March 1, 2022
Our English and Polski telegramhttps://t.co/n0cYjMpWrY#Ukraine
#UkraineRussia #StopPutin #StopRussia #wojna #UkraineUnderAttack #Ukrainian pic.twitter.com/YxgIMGSwpp
Z kolei Premier League zdecydowanie potępiła agresję rosyjską i wyraziła swoją solidarność z narodem ukraińskim.
W 28. kolejce angielskiej ekstraklasy, która potrwa od soboty do poniedziałku, kapitanowie wszystkich 20 drużyn będą nosić opaski w ukraińskich barwach, a przed każdym meczem nastąpi "chwila zadumy i solidarności", prawdopodobnie w formie minuty ciszy lub oklasków.
Ponadto na telebimach na 10 stadionach pojawi się na niebiesko-żółtym tle komunikat: "Piłka nożna jest zjednoczona".
Logo Premier League w mediach społecznościowych, takich jak Twitter, już jest udekorowane barwami ukraińskimi. W minioną sobotę z niebiesko-żółtą opaską jako kapitan Bayernu Monachium wystąpił Robert Lewandowski.