Napoli, w kadrze którego nie było Piotra Zielińskiego, pokonało przed własną publicznością Veronę 2:1 w 23. kolejce włoskiej Serie A. W drużynie gości wystąpili Paweł Dawidowicz i debiutujący Karol Świderski.
Napoli bez Piotra Zielińskiego z dużymi kłopotami pokonało Hellas Verona w niedzielnym meczu, który był okazją do debiutu w Serie A dla Karola Świderskiego. Powody nieobecności Zielińskiego nie są do końca jasne. Polak nie znalazł się w kadrze drużyny na fazę pucharową Ligi Mistrzów, co niektórzy tłumaczyli "zemstą" prezesa klubu Aurelio De Laurentiisa za to, że "Zielu" nie przedłużył wygasającego w czerwcu kontraktu.
Oficjalnie jednak w niedzielę nie wystąpił z powodu kontuzji, a włoskie media raczej nie skłaniają się w kierunku scenariusza z "odgórnym poleceniem" od De Laurentiisa. Broniące tytułu Napoli jest na siódmej pozycji z 35 punktami, natomiast Verona zgromadziła 18 i jest w strefie spadkowej.
Zwycięstwo nie przyszło faworytom łatwo. Bramki dla mistrzów Włoch strzelili Belg Cyril Ngonge (79.) oraz Gruzin Chwicza Kwaracchelia (87.). Wcześniej prowadzenie gościom dał Diego Coppola (72.). Dawidowicz rozegrał całe spotkanie, a Świderski, który do Verony przeniósł się z amerykańskiego Charlotte FC, wszedł na boisko w 60. minucie.
Prowadzi Inter, który ma 54 punkty, a do tego ma do nadrobienia jedną zaległość. Wieczorem zmierzy się z wiceliderem Juventusem Turyn, w którym prawdopodobnie wystąpi Wojciech Szczęsny, ale zabraknie pauzującego za czerwoną kartkę Arkadiusza Milika.