Dziennikarz sportowy Tomasz Ćwiąkała podał na Twitterze informację, powołując się na publikację "Globo Esporte", że słynny brazylijski klub Flamengo jest zainteresowany zatrudnieniem selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousy. Pada nawet informacja, że Sousa ma mieć w sobotę w Lizbonie spotkanie z wysłannikami brazylijskiego klubu i... "pozytywnie zapatruje się na pracę w tym klubie".
Skąd zainteresowanie Paulo Sousą? Portugalski trener Abel Ferreira, który ma tego samego agenta co Sousa, zdobył ostatnio dwukrotnie Copa Libertadores z Palmeiras. W samym Flamengo niedawno pracował Jorge Jesus. Klocki do siebie pasują - zobaczymy, jakie zapadną decyzje.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) December 16, 2021
- Skąd zainteresowanie Paulo Sousą? Portugalski trener Abel Ferreira, który ma tego samego agenta co Sousa, zdobył ostatnio dwukrotnie Copa Libertadores z Palmeiras. W samym Flamengo niedawno pracował Jorge Jesus. Klocki do siebie pasują - zobaczymy, jakie zapadną decyzje
- podkreśla Ćwiąkała. To nie koniec...
Dla mnie od początku to był jeden z głównych znaków zapytania w kontekście Sousy. Niezależnie od tego, jak by pracował - ma bardzo mocnych agentów, którzy w każdej chwili mogą przyjechać ze świetną ofertą, dużo lepszą niż PZPN. Oni wysłali też Sa Pinto do Vasco da Gama.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) December 16, 2021
Kontrakt Paulo Sousy z PZPN obowiązuje do końca eliminacji Mistrzostw Świata i może być przedłużony w przypadku awansu na mundial. W marcu Polacy zmierzą się z Rosją w meczu barażowym.
Kibice zastanawiają się, czy jest możliwe, by Paulo Sousa zrezygnował z posady w Polsce i przeniósł się do Brazylii jeszcze przed barażami. Prezes PZPN Cezary Kulesza nie odniósł się do tej pory do tych medialnych spekulacji. Jedno jest pewne: zamieszanie związane z pogłoskami dotyczącymi przyszłości Sousy może negatywnie wpłynąć na przygotowania do najważniejszych meczów obecnych eliminacji.