Piłkarze Radomiaka niespodziewanie pokonali 2:1 Lecha Poznań w sobotnim meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Lider rozgrywek przegrał w Radomiu po trafieniach Karola Angielskiego oraz Brazylijczyka Mauridesa, dla Kolejorza trafił Mikael Ishak.
Radomiak zasłużył już w tym sezonie na miano rewelacji rozgrywek. Drużyna z Radomia w sobotę sprawiła kolejną sensację w piłkarskiej Ekstraklasie pokonując zmierzającego po mistrzostwo Lecha Poznań.
Do Radomia przyjechał lider, a @1910radomiak swoje! 😮👏 Karol Angielski ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 11, 2021
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/pcygTiIdiv
Pierwsza połowa kapitalnie ułożyła się dla podopiecznych trenera Dariusza Banasika. W 16. minucie bardzo pewnie z rzutu karnego uderzył Karol Angielski, a jeszcze przed przerwą ładną akcję całego zespołu sfinalizował Brazylijczyk Maurides. Lech próbował odwrócić losy spotkania, ale zespół z Poznania stać było tylko na honorowe trafienie Mikaela Ishaka z jedenastu metrów.
𝙍𝙖𝙙𝙤𝙢𝙨𝙠𝙖 𝙩𝙞𝙠𝙞-𝙩𝙖𝙠𝙖! 🤯 Fantastycznie pograł @1910radomiak, który prowadzi już dwoma golami z @LechPoznan 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 11, 2021
📺 Oglądajcie CANAL+ SPORT pic.twitter.com/zHDV2FRDRo
Trybuny w Radomiu po ostatnim gwizdku sędziego eksplodowały radością i nic dziwnego... Beniaminek wygrał szósty mecz z rzędu w rozgrywkach i zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 31 punktów. Lech - pomimo porażki - utrzymał się na pozycji lidera (38 pkt.), ale mocno po piętach depcze mu Pogoń Szczecin, a dystans do Kolejarza może w tej kolejce zmniejszyć także Lechia Gdańsk.
Bramki: K. Angielski 16' [k], Maurides 30' - M. Ishak 77' [k]
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)