Polscy piłkarze w poniedziałkowy wieczór pokonali 1:0 Albanię w eliminacjach Euro 2024. "To był mecz na przełamanie. Trener zobaczył jak funkcjonujemy i czego nam potrzeba" - powiedział w TVP Robert Lewandowski, kapitan Biało-czerwonych.
Robert Lewandowski w meczu z Albanią miał problem z dojściem do sytuacji strzeleckich, ale w drugiej połowie był blisko podwyższenia wyniku. W 63. minucie Lewandowski przedarł się w pole karne i strzelił z bliska, ale albański obrońca wybił piłkę z bramki.
Minimalnie za lekko uderzyłem. To była fajna akcja. Szkoda, że tego nie wykorzystałem
- ocenił kapitan Biało-czerwonych.
W 84. min Lewandowski strzelił zza pola karnego, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Zespół albański grał dobrze w obronie. Trudno było nam sforsować ich defensywę. Mieliśmy jednak to spotkanie pod kontrolą. Brakowało jednak kropki nad i w postaci drugiej bramki i stworzenia bardziej klarownych sytuacji
- stwierdził zawodnik Barcelony.
Lewandowski pomimo zwycięstwa i lepszej gry niż przed kilkoma dniami w Pradze, dostrzegł mankamenty w grze reprezentacji Polski.
Dzisiaj trudno było nam się przedrzeć i dostarczyć piłkę w pole karne. Jednak stworzyliśmy kilka sytuacji. Niestety brakuje nam zagrania ostatniego podania, żeby wyłożyć piłkę komuś na strzał. W drugiej połowie może sytuacji było trochę więcej, ale zabrakło wykończenia. Kontrowaliśmy ten mecz, ale mogliśmy zrobić więcej w ofensywie.
Zwycięską bramkę w 41. min spotkania zdobył Karol Świderski. Napastnik występujący na co dzień w MLS w Charlotte, strzelił również zwycięską bramkę w poprzednim meczu tych drużyn, gdy Biało-czerwoni pokonali Albanię w Tiranie w eliminacjach do ostatniego mundialu. Lewandowski komplementował Świderskiego.
Mocno pracował, również w defensywie. Albańczycy grali piątką obrońców i defensywnym pomocnikiem, więc z przodu naprawdę nie było miejsca, żeby dostarczyć mu piłkę. Jednak wykorzystał moment zawahania rywali i zamienił go na bramkę.
Kapitan biało-czerwonych wypowiedział się na temat przemiany pokoleniowej w drużynie narodowej: "W drużynie jest wiele nowych nazwisk i brakuje automatyzmów. Nie było czasu, żeby to potrenować. Ta drużyna będzie się rozwijała krok po kroku. Jest dużo młodych zawodników, którzy wchodzą do tej reprezentacji. Jednak to już czas, żeby przejmowali odpowiedzialność".
W drugim poniedziałkowym spotkaniu grupy E Czesi bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Mołdawią. Po dwóch kolejkach Polacy mają trzy punkty, natomiast Czesi cztery.
Trzeba się nastawić na to, że mecze wyjazdowe będą trudne i kluczowe, bo jak widać każdy może zdobyć punkty. Jak będziemy punktowali we wszystkich spotkaniach, to wrócimy na właściwą ścieżkę
- zakończył Lewandowski.