Polski Związek Piłki Nożnej staje w obronie sędziego Szymona Marciniaka, który został bezpodstawnie oskarżony przez organizację "Nigdy Więcej", która złożyła na niego donos do UEFA. Marciniaka broni też premier Mateusz Morawiecki. - To najlepszy sędzia na świecie, szanujący każdego człowieka i dbający o ten szacunek na boisku i w życiu - napisał szef rządu.
UEFA zapowiedziała, że dziś wyda oświadczenie w sprawie Szymona Marciniaka, który 10 czerwca ma sędziować finał piłkarskiej Ligi Mistrzów. Nieoficjalnie mówi się, że może stracić możliwość sędziowania tego wielkiego meczu.
Wszystko dlatego, iż lewackie stowarzyszenie "Nigdy więcej" doniosło do europejskiej centrali piłkarskiej, że polski arbiter brał udział w konferencji Everest organizowanej przez Sławomira Mentzena. Była to konferencja biznesowa - nie polityczna - a na niej ludzie sukcesu opowiadali o swojej drodze na szczyt.
"Szymon Marciniak złożył PZPN obszerne wyjaśnienia omawianej sytuacji. Wynika z nich, że nie zna Sławomira Mentzena ani nigdy z nim nie rozmawiał. Po rozmowie z arbitrem oraz zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym, PZPN odrzuca jakiekolwiek oskarżenia skierowane w kierunku Szymona Marciniaka" - informuje Polski Związek Piłki Nożnej.
Według ustaleń PZPN Marciniak wziął udział w spotkaniu biznesowym „Everest” w roli zaproszonego prelegenta. Podczas konferencji wygłosił 40-minutową prezentację dotyczącą motywacji. Spotkanie odbyło się 29 maja w Katowicach. W całej konferencji wzięło udział 12 prelegentów. Bezpośrednio po swoim występie Szymon Marciniak pojechał do Warszawy, gdzie wziął udział w kończącej sezon piłkarski Gali PKO BP Ekstraklasy.
"Z zebranych przez nas materiałów wynika, że polityczne wiece organizowane przez Sławomira Mentzena miały miejsca w innych terminach i innych miastach. Łączenie obecności Szymona Marciniaka na spotkaniu biznesowym z politycznymi wiecami organizowanymi przez Sławomira Mentzena, z którymi nasz sędzia nie ma nic wspólnego i od których całkowicie się odcina, jest niezrozumiałe" - uważa PZPN.
Polska federacja stoi na stanowisku, że "w przypadku tego typu oskarżeń, jak te kierowane w kierunku Szymona Marciniaka, zawsze wymagany jest obiektywizm oraz przedstawienie racji każdej ze stron. W tym przypadku tego zabrakło i Marciniak został bezpodstawnie oskarżony, nie dano mu możliwości wyjaśnień oraz obrony".
"Liczymy, że UEFA w podjęciu swojej decyzji weźmie pod uwagę oczywiste fakty, które przytoczyliśmy powyżej" - komunikat kończy się deklaracją, że PZPN i jego sędziowie są apolityczni.
Sprawę skomentował też premier Mateusz Morawiecki podkreślając, że "wszystkie siły polityczne w Polsce mówią jednym głosem ws. sędziego Marciniaka". - To najlepszy sędzia na świecie, szanujący każdego człowieka i dbający o ten szacunek na boisku i w życiu. Nie można go oceniać na podstawie jednej i niesprawiedliwej opinii. Marciniak the best - napisał premier na Twitterze.
Wszystkie siły polityczne w Polsce mowią jednym głosem ws. sędziego Marciniaka. To najlepszy sędzia na świecie, szanujący każdego człowieka i dbający o ten szacunek na boisku i w życiu. Nie można go oceniać na podstawie jednej i niesprawiedliwej opinii. #MarciniakTheBest
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) June 2, 2023