Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Puchar Polski w cieniu skandalu. Raków Częstochowa triumfuje, a kibice złorzeczą na władze Warszawy

Raków Częstochowa wygrał 3:1 w finale piłkarskiego Pucharu Polski z Lechem Poznań. Spotkanie na PGE Narodowym w Warszawie rozegrane zostało w cieniu skandalu. Wobec decyzji władz miasta o zakazie wniesienie na trybuny oprawy meczowej, kibice "Kolejorza" nie weszli na stadion.

Piłkarze Rakowa Częstochowa triumfują w Pucharze Polski
Piłkarze Rakowa Częstochowa triumfują w Pucharze Polski
Fot. Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska

W finale Pucharu Polski na PGE Narodowym naprzeciwko siebie stanęły dwie najlepsze drużyny tego sezonu w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie. Lech Poznań wciąż walczy o mistrzostwo z Rakowem, ale pierwsze trofeum w bezpośrednim starciu wywalczyła drużyna z Częstochowy.

Skandal w finale Pucharu Polski

Mecz w Warszawie był ciekawym i emocjonującym widowiskiem i tylko szkoda, że na skutek niezrozumiałej decyzji władz miasta na trybunach zabrakło fanów Kolejorza, którzy nie mogli wnieść na stadion oprawy meczowej.

Spotkanie dobrze rozpoczął zespół trenera Macieja Skorży, który przed finałem zapowiadał:

Cel jest jeden - zdobyć Puchar Polski po raz szósty. Myślę, że to jest ten moment, kiedy uda się Raków pokonać.

Raków wypunktował Lecha

Skorża na sukces w starciach z Rakowem musi jednak jeszcze poczekać. Lech przeważał, ale wystarczyło jedno dobre długie podanie, by to "Czerwono-niebiescy" wyszli na prowadzenie. Doskonale dograł Deian Sorescu, a Vladislavs Gutkovskis plasowanym strzałem w długi róg otworzył wynik meczu.

Drużyna perfekcyjnie ustawiona taktycznie przez Marka Papszuna miała okazje do podwyższenie prowadzenia, jednak Ivi Lopez nie miał szczęścia w sytuacjach podbramkowych. Z drugiej strony boiska kapitalnie przymierzył z dystansu Jakub Kamiński, a piłka odbiła się od słupka.

Jeszcze przed przerwą kolejnego gola po kontrataku Rakowa zdobył Mateusz Wdowiak, do którego świetnie podał Lopez. Hiszpan w drugiej połowie ustalił wynik meczu. W międzyczasie - honorowego jak się okazało - gola dla Lecha strzelił Joao Amaral, który w zamieszaniu podbramkowym musnął głową futbolówkę potężnie uderzoną przez Dawida Kownackiego.

W 88. minucie sędzia Szymon Marciniak usunął z boiska Jakuba Araka, który ostro faulował rywala, lecz decyzja ta nie miała już wpływu na wynik meczu.

Piłkarze Rakowa triumfują w finale Pucharu Polski po raz drugi z rzędu, a tymczasem prezes PZPN zastanawia się, czy kolejne spotkania o taką stawkę powinny odbywać się w Warszawie.

Jeżeli w przyszłości PSP nie zmieni swojego stanowiska, finał PP nie będzie organizowany w Warszawie

- napisał na Twitterze Cezary Kulesza, komentując brak kibiców na trybunach Stadionu Narodowego.

Lech Poznań - Raków Częstochowa 1:3

Bramki: J. Amaral 52' - V. Gutkovskis 6', M. Wdowiak 36', I. Lopez 77'

Czerwona kartka: J. Arak (Raków) 88'

Sędzia: Szymon Marciniak

 



Źródło: niezalezna.pl

#Puchar Polski #Rafał Trzaskowki #Raków Częstochowa

Janusz Milewski