Piotr Zieliński w rozegranym w poprzedni weekend spotkaniu z Empoli został już po dwudziestu minutach zmieniony z powodu problemów z oddychaniem. Włoscy dziennikarze informowali później, że u reprezentanta Polski zdiagnozowano zapalenie oskrzeli i w tym roku "Zielu" już nie zagra, ale te doniesienia okazały się mocno przesadzone.
Zieliński szybko wrócił do zdrowia i w niedzielę wybiegł w podstawowym składzie Napoli na San Siro. Już w piątej minucie dośrodkował precyzyjnie z rzutu rożnego, co wykorzystał reprezentant Macedonii Północnej Elif Elmas, strzelając głową gola. Jak się okazało, to była akcja na wagę zwycięstwa z Milanem.
Piotr Zieliński już gra i to jak
Znakomite otwarcie SSC Napoli! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) December 19, 2021
🇵🇱 Piotr Zieliński notuje asystę już w piątej minucie meczu! 👏⚽️ #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/s4PhakFc9v
Wprawdzie w 90. minucie piłkarze Milanu zdołali trafić do bramki Napoli, ale radość Iworyjczyka Francka Kessiego, obchodzącego tego dnia 25. urodziny, okazała się przedwczesna. Sędzia po obejrzeniu powtórek wideo anulował jego gola, odgwizdując spalonego. Zieliński grał w niedzielny wieczór do 77. minuty.
Napoli, które w trzech poprzednich meczach Serie A zdobyło zaledwie jeden punkt, awansowało na drugie miejsce. Podopieczni trenera Luciano Spallettiego mają 39 pkt, podobnie jak trzeci obecnie Milan. Liderem z 43 punktami, po serii sześciu ligowych zwycięstw z rzędu, jest broniący tytułu Inter Mediolan.