Paul Pogba, który rozstał się z Juventusem po zawieszeniu za stosowanie dopingu, może wrócić do gry w piłkę. Mistrz świata z reprezentacją Francji otrzymał propozycję od jednego z rosyjskich klubów, ale jak sam przyznał nie jest nią zainteresowany. Pogba w tej chwili jest bliżej podpisania umowy z jedną z drużyn amerykańskiej MLS.
Kara Paula Pogby za stosowanie dehydroepiandrosteronu, pochodnej testosteronu, kończy się 11 marca. Francuski pomocnik może teraz ponownie grać w piłkę nożną. Zawodnik, który nie rozegrał żadnego oficjalnego meczu od września 2023 roku, nie podpisał jednak żadnego kontraktu od czasu rozstania z Juventusem Turyn w listopadzie. W ostatnich tygodniach, mimo że nadal dba o formę fizyczną w Miami, gdzie mieszka z rodziną, na poziomie klubowym nic się nie zmieniło.
32-letni pomocnik marzy o powrocie do reprezentacji Francji i grze na mundialu 2026. Aby dać sobie największe szanse na osiągnięcie tego celu, musi wrócić do konkurencyjnej ekstraklasy.
Trenuje na 1000 procent, jest w dobrym nastroju, otrzymał wiele ofert
– zapewnia członek jego otoczenia. Według jednego z jego bliskich przyjaciół, pozostaje on także w regularnym kontakcie z trenerem Les Blues, Didierem Deschampsem, „jednym z jego doradców w kwestiach sportowych”.
Podczas jednego ze swoich nielicznych publicznych wystąpień, w internecie w styczniu, Pogba wyjaśnił, że otrzymał „propozycje, niezbyt interesujące rzeczy”, takie jak „gra w Rosji, ale to nie jest jego celem”. Umowa, jak przyznał, „nie zależy ode mnie, ale od wielu innych rzeczy”.
Jedną z opcji jest amerykańska liga MLS, gdzie okno transferowe kończy się 23 kwietnia, lub Japonia, gdzie kluby mogą rekrutować do 26 marca. Pogba spotkał się z Davidem Beckhamem, właścicielem Interu i 23 lutego obejrzał mecz z Nowym Jorkiem. Ale to nie znaczy, że podpisze kontrakt z klubem MLS.