Lider Legia Warszawa zagra w piątek w Lubinie z Zagłębiem w 20. kolejce piłkarskiej ekstraklasy, ostatniej w tym roku. Już dzień wcześniej odbędzie się ważny mecz na dole tabeli z udziałem dwóch ostatnich drużyn - ŁKS Łódź podejmie Wisłę Kraków.
Kolejka kończąca tegoroczne zmagania rozpocznie się wyjątkowo w czwartek. Już pierwszy mecz tej serii gier powinien dostarczyć kibicom sporo emocji. W Łodzi zmierzą się zespoły, które z dorobkiem 14 punktów i bilansem bramek 18-33 zajmują ex aequo przedostatnie i ostatnie - ŁKS i Wisła. Do miejsca gwarantującego utrzymanie tracą obecnie sześć punktów.
Kto nie wygra tego spotkania, znajdzie się w niezwykle trudnej sytuacji przed wiosenną częścią rozgrywek. Wynik w Łodzi przesądzi o tym, która drużyna spędzi zimę na ostatnim miejscu w tabeli.
Czy to jest mecz roku? Biorąc pod uwagę, że zakończymy nim rok i to, jak ułożyła się tabela, rzeczywiście jest to ważne spotkanie. To mecz o dużym ciężarze gatunkowym, ale na pewno nie zdecyduje on o tym, gdzie ŁKS będzie grał w przyszłym sezonie
– powiedział szkoleniowiec łodzian Kazimierz Moskal, który w przeszłości był zawodnikiem i trenerem Wisły.
W czwartek początek ostatniej w tym roku kolejki piłkarskiej Ekstraklasy
Najlepsze zdjęcia 19. kolejki już na stronie!
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) December 17, 2019
? https://t.co/U3Qrp34XuA pic.twitter.com/4STcS2Jge0
W sierpniu "Biała Gwiazda" zwyciężyła w 5. kolejce u siebie z ŁKS aż 4:0, ale później krakowska drużyna przeżywała duży kryzys sportowy. Między 22 września i 6 grudnia przegrała 11 kolejnych meczów, w tym dziesięć ligowych.
Przełamała się dopiero w poprzedniej kolejce, wygrywając u siebie z ówczesnym liderem Pogonią Szczecin 1:0. Ta porażka kosztowała "Portowców" spadek na drugie miejsce. Mają 35 punktów i tracą trzy do Legii.
Na zakończenie tegorocznych zmagań Pogoń - już bez Adama Buksy - podejmie w piątek o godz. 18 czternastą Koronę. Kielczanie na wyjazdach spisują się słabo - w dziewięciu meczach obecnego sezonu na obcych stadionach zdobyli pięć punktów i tylko trzy bramki.
Tego samego dnia wieczorem Zagłębie zagra w Lubinie z nowym liderem z Łazienkowskiej. Piłkarze Legii w poprzedniej kolejce pokonali u siebie Wisłę Płock 3:1, a pierwszą połowę tego spotkania trener Aleksandar Vukovic nazwał prawie idealną w wykonaniu swojego zespołu. W całym meczu wicemistrzowie Polski oddali aż 25 strzałów, rywale tylko trzy.
Ciekawie powinno być w piątek również w Krakowie, gdzie czwarta Cracovia (33 pkt) zmierzy się z trzecim Śląskiem Wrocław (34).