Piłkarska reprezentacja Maroka, jako pierwsza w historii drużyna z Afryki, awansowała do półfinałów mistrzostw świata. Do tej pory kontrowersje wzbudzali fani Maroka, mieszkający na co dzień we Francji, czy Belgii, którzy po meczach swojej drużyny demolowali miasta. Teraz głośno jest o piłkarzach, którzy postanowili pozdrowić fanów gestem terrorystycznego Państwa Islamskiego (ISIS).
ISIS nie trzeba nikomu przedstawiać, to smutni panowie od wybuchów, podrzynania gardeł "niewiernym" i braku szacunku do każdego, kto nie jest jednym z nich. Okazuje się, że ta terrorystyczna organizacja ma jednak fanów nawet w kadrze Maroka. Prawa ręka uniesiona do góry, z wyciągniętym palcem wskazującym, to symbol tawhid - pierwotnie muzułmańska deklaracja monoteizmu ("jest jeden bóg"), od wielu lat zawłaszczona przez Państwo Islamskie.
IS-Gruß in der Kabine. Sollte Europa das destruktive „Feiern“ junger Marokkaner nach den Siegen ihrer Mannschaft genauer analysieren? pic.twitter.com/TZhckjHb6l
— Grüne Grete (@GreteGrune) December 12, 2022
O sprawie poinformowała niemiecka telewizja WELT, nazywając zachowanie zawodników wielkim skandalem. W oryginalnym materiale nie podano nazwisk zawodników, jednak są to: Ilias Chair (co ciekawe, syn Marokańczyka i Polki), Abdelhamid Sabiri (nr 11) i Zakaria Aboukhlal.
Poprzednio w negatywny sposób informowano o drużynie z Maroka kilka dni temu. Nawet na naszym portalu pojawił się tekst pod wielce wymownym tytułem "Europa płonie, gdy Maroko wygrywa". Policja dokonała wtedy szeregu aresztowań w Brukseli i w Hadze, po tym, jak świętujący zwycięstwo reprezentacji Maroka nad Portugalią w pucharze świata w piłce nożnej, wszczęli zamieszki. Już wcześniej Arabowie, w tym Marokańczycy, robili zadymy we Francji, kiedy ta przegrała z Tunezją w meczu grupowym. Co będzie dalej? Wszak jutro czeka nas mecz Francja - Maroko.
Zawodnik polskiej reprezentacji, Grzegorz Krychowiak, który we Francji długie lata grał, skomentował bardzo dosadnie: "Szkoda Paryża".