Robert Lewandowski jest bliski pobicia mającego niemal pół wieku rekordu strzeleckiego w niemieckiej Bundeslidze. Polak goni wynik legendarnego Gerda Muellera, ale coraz więcej głosów z Niemiec sugeruje, że lepiej by było... gdyby kapitan Biało-czerwonych nie wymazał z kart historii wyniku wszech czasów "Bombera".
W sobotnie popołudnie Robert Lewandowski w barwach Bayernu Monachium może zapisać się na kartach historii niemieckiej piłki i jeszcze bardziej rozsławić swoje nazwisko na całym świecie. Polak ma na koncie oszałamiającą liczbę 39. goli i tylko jedna bramka dzieli go od rekordu wszech czasów Bundesligi. W sezonie 1971/72 legendarny Gerd Mueller uzyskał 40 goli i Niemcom wydawało się, że ten wynik "Bombera" nie zostanie nigdy pobity.
Tymczasem Lewandowski strzela jak maszyna i już w spotkaniu z Freiburgiem stanie przed szansą na poprawienie tego niebotycznego osiągnięcia. Pojawiają się jednak głosy, że dobrze byłoby gdyby mu... się nie udało. Najpierw trener Freiburga Christian Streich wprost stwierdził, że jeżeli "Lewy" wyprzedzi na liście najskuteczniejszych Muellera "to nie będzie to fajne". Teraz dziennikarz "Der Spiegel" sugeruje, że Polak powinien... zrezygnować ze strzelania dalszych goli!
Co by było, gdyby Lewandowski powiedział teraz, że rezygnuje z bicia rekordu?
- zastanawia się Peter Ahrens i zaraz odpowiada za polskiego piłkarza.
To ukłon w stronę najlepszego strzelca, jakiego miał ten klub, dla którego ja również mogę grać. Jestem najlepszym piłkarzem świata, najlepszym strzelcem Europy, jestem piłkarzem roku w Niemczech, wygrałem Ligę Mistrzów. Zostawiam ten jeden rekord Muellerowi. Bo to Mueller. Ponieważ Bayern nigdy nie byłby klubem, jakim się stał bez Muellera
- pokrętnie argumentuje niemiecki dziennikarz na łamach "Der Spiegel".
Niemiecki dziennikarz chce, żeby Lewandowski zrezygnował z bicia rekordu. "To uczyniłoby go nieśmiertelnym" https://t.co/zJAqJR70lP
— Meczyki.pl (@Meczykipl) May 15, 2021
Czy Lewandowskiemu uda się pobić rekord? Pierwsza szansa w sobotę, gdy Bayern zagra z Freiburgiem. W ostatniej kolejce sezonu - za tydzień - Bawarczycy zmierzą się natomiast u siebie z Augsburgiem.