Po sensacyjnej porażce PSG z Lorient 1:3 kibice przyszli pod dom Neymara i Lionela Messiego, wznosząc wulgarne okrzyki pod adresem piłkarzy. Po tych incydentach klub zapewnił dodatkową ochronę swoim gwiazdom.
Życie prywatne piłkarzy nie może być naruszane. Rozumiem złość i rozczarowanie naszych fanów. Jednak powinni powinni ograniczyć się do protestów na stadionie
- powiedział trener Christophe Galtier.
Nachodzenie prywatnych domów jest niebezpieczne. Sytuacja może się wymknąć spod kontroli
- ocenił szkoleniowiec PSG.
Złość kibiców potęgował fakt, że Messi po przegranym meczu bez zgody klubu opuścił trening i poleciał do Arabii Saudyjskiej, aby promować kandydaturę tego kraju jako gospodarza mistrzostw świata w 2030 roku. Nieoficjalnie mówi się też, że 35-letni piłkarz negocjował kontrakt z Al-Hilal Rijad. Messi wrócił do Paryża w eskorcie policji.
Lionel Messi's apology video to PSG 👀 pic.twitter.com/LPt0etyEbF
— GOAL (@goal) May 5, 2023
Argentyńczyk został zawieszony i nie znalazł się w kadrze na niedzielny mecz ligowy z Troyes. Najprawdopodobniej opuści też starcie z AC Ajaccio 13 maja. Do końca sezonu PSG rozegra pięć spotkań w Ligue 1.
Nie podejmowałem tej decyzji. Po prostu została mi ona przedstawiona
- tłumaczył Galtier.
Messi przeprosił za swój wyjazd do Arabii Saudyjskiej, tłumacząc się tym, że nie mógł go odwołać oraz spodziewał się, że piłkarze będą mieli wolne po meczu z Lorient. Kontrakt siedmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki z PSG wygasa z końcem sezonu. Trener Galtier przekazał, że klub przystąpi do rozmów z Messim po zakończeniu jego zawieszenia. Przedłużenie umowy przez reprezentanta Argentyny wydaje się być coraz mniej prawdopodobne.
Zobaczymy co się stanie, kiedy Leo wróci. Oczywiście będą rozmawiał z kierownictwem klubu, a także z Messim. Najwięcej będzie zależeć od samego piłkarza.
Mistrz świata przeszedł do PSG z Barcelony w 2021 roku. Katarscy właściciele klubu z Paryża liczyli na to, że Messi poprowadzi zespół do triumfu w Lidze Mistrzów. Jednak zarówno w tym, jak i w poprzednim sezonie paryżanie odpadli w 1/8 finału. Wśród klubów, w których Messi mógłby występować w przyszłym sezonie, wymienia się Barcelonę, Inter Miami i Al-Hilal.