Jak informuje TVP Sport, los Fernando Santosa na stanowisku trenera reprezentacji Polski jest "przesądzony". "Mimo uspokajającego tweeta prezesa PZPN Cezarego Kuleszy po meczu w Tiranie musi on sobie zdawać sprawę z tego, że nie ma innej drogi. Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą" - pisze w tekście na portalu sport.tvp.pl Maciej Iwański.
[NASZ NEWS]
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 11, 2023
Fernando Santos przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji❗️
"Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą" – informuje @IwanskiMaciej 👀 pic.twitter.com/emrAKysOxW
W niedzielę reprezentacja Polski przegrała 2:0 z Albanią w meczu grupowym eliminacji do ME 2024 i praktycznie zablokowała sobie drogę możliwości bezpośredniego awansu do turnieju finałowego.
Fernando Santos objął posadę selekcjonera w styczniu 2023 r., po tym, gdy wygasł kontrakt na tym stanowisku Czesława Michniewicza.
Prowadził reprezentację w sześciu meczach, w tym pięciu w ramach eliminacji ME w 2024. Bilans to trzy zwycięstwa (1:0 z Niemcami, towarzyski; 1:0 z Albanią, el. ME oraz 2:0 z Wyspami Owczymi, el. ME) oraz trzy porażki (1:3 z Czechami, el. ME; 2:3 z Mołdawią, el. ME oraz 0:2 z Albanią, el. ME).
Według TVP Sport, zwolnienie Santosa kosztowałoby PZPN blisko 1,5 mln złotych.
Sięgnięcie głębiej do kieszeni to jedyna możliwość... czy widzicie światełko w tunelu❓🤔 pic.twitter.com/li0UF0QALm
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 11, 2023